"Usiłowano postawić mi zarzuty". Kamiński o decyzji prokuratury

0
0
22
Mariusz Kamiński
Mariusz Kamiński / Wikimedia

Mariusz Kamiński poinformował, że prokuratura wezwała go, aby postawić mu zarzuty "bezprawnego głosowania" w Sejmie.

Kamiński powiedział: "Jestem po rozmowie z panią prokurator Pokrzywą, która usiłowała postawić mi zarzuty wzięcia udziału w głosowaniach sejmowych, odmówiłem udziału w tych czynnościach, złożyłem jedynie oświadczenie wskazujące na całkowitą bezprawność działań, zostawiłem też postanowienia Sądu Najwyższego, związane z tym, że decyzja marszałka Hołowni, anulowanie mojego mandatu, została przez SN wycofana".

Dodał też: "Dalej jestem posłem. Powiedziałem prokurator, że wezwanie mnie tu w charakterze podejrzanego traktuję jako represję polityczną i bezpośrednie działanie polityczne prokuratury na zlecenie polityków PO".

Stwierdził również: "Przy niezakończonej procedurze wygaszania mi mandatu, bo przysługiwało mi odwołanie do Sądu Najwyższego, więc te głosowania, za które mam być ukarany, były moim obowiązkiem. Moim obowiązkiem jako posła, którego mandat nie został wygaszony. Co więcej, 5 stycznia, a również teraz 12 kwietnia, otrzymałem z Sądu Najwyższego informację, że decyzje marszałka Hołowni zostały anulowane, dalej jestem posłem".

Źródło: Interia

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną