Organy abortowanych dzieci wszczepiano szczurom, aby wszczepiać je ludziom

0
0
0
/

Afera z Planned Parenthood i handlem przez tę organizację organami ludzkimi zatacza coraz szersze kręgi. Wyszło na jaw, że z pieniędzy podatników finansowano wszczepianie organów dzieci poczętych zwierzętom laboratoryjnym, aby później, kiedy urosną, wczepić je ludziom potrzebującym transplantacji.

 

Firmy takie jak StemExpress dostarczały organów uniwersytetom oraz innym placówkom naukowym, a tam dokonywał się horror. Jednym z liderów we wszczepianiu ludzkich organów szczurom okazał się Uniwersytet Duke, gdzie badacz Eugene Gu prowadził projekt badawczy, którego celem było „hodowanie ludzkich organów w zwierzętach, aby skończyć z niedostatkiem organów dla transplantacji”.

 

Gu i jego ekipa brali ludzkie nerki dostarczane przez StemExpress i wszczepiali je szczurom, podając specjalne środki, aby organizmy zwierząt nie odrzuciły przeszczepu.

 

Gu chciał jako pierwszy uzyskać rezultat w postaci wzrostu ludzkiego organu w organizmie zwierzęcia tak, aby podtrzymywał on życie tego stworzenia.

 

Część z tych badań, których rezultaty zostały opublikowane w styczniu, obejmowała sprawdzenie, jak długo szczur z przeszczepionymi ludzkimi nerkami będzie żył w porównaniu do „grupy kontrolnej” szczurów, które miały usunięte własne nerki bez wszczepienia innych. Te pierwsze żyły do 10 miesięcy, te drugie – zaledwie trzy, cztery dni, przy czym obydwie grupy umierały w potwornych męczarniach, trudno jednak stwierdzić, czy gorszych, niż abortowane dzieci, które były dawcami tych organów.

 

Identyczne badania prowadzą federalne Narodowe Instytuty Zdrowia (NIH) w Montanie i Massachusetts, również korzystając z organów dzieci w wieku 17-22 tygodni. NIH prowadzi je nie na szczurach ale na myszach i udało mu się stworzyć mysz „która zawiera ludzki system immunologiczny”. Jest ona wykorzystywana do badań nad HIV i pomaga ustalić mechanizmy w celu wypracowania szczepionki na ten wirus.

 

Badania NIH rozpoczęły się w 2014 roku i są finansowane z rządowych grantów, czyli z pieniędzy podatników. Eksperymenty Uniwersytetu Duke są finansowane z pieniędzy prywatnych donatorów.

 

Anna Wiejak

 

Źródło: LifeSiteNews


© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną