Za skutki zabójczych szczepień rodzice płacą sami

0
0
0
/

Dzieci cierpiące z powodu powikłań poszczepiennych mają ograniczony dostęp do leczenia. Za to ostatnie rodzice płacą dziesiątki tysięcy złotych mimo że to państwo stosuje przymus szczepień i to państwo nakłada kary nawet 5 tys. złotych na tych, którzy z powodu wcześniejszych powikłań odmawiają dalszego szczepienia dzieci.


- Problemy z powikłaniami poszczepiennymi są zrzucane wyłącznie na barki rodziców, którzy zostają z tym problemem sami - Justyna Socha, sekretarz Zarządu Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Wiedzy o Szczepieniach STOP NOP nie ma złudzeń: koncerny farmaceutyczne i znajdujący się pod ich wpływem rząd stosują szczepionkowy terror.


Stowarzyszenie wystosowało do prezydenta Andrzeja Dudy petycję, którą w ciągu tygodnia poparło 20 tys. osób. Zawarte w niej postulaty, to: udział rodziców w rejestracji tzw. niepożądanych odczynów poszczepiennych, utworzenie funduszu odszkodowań dla rodzin dotkniętych przez powikłania poszczepienne. - Chcemy, żeby w Polsce wprowadzono dobrowolność szczepień wzorem 16 państw europejskich. Chcemy również, żeby lekarz był zobowiązany do monitorowania należytego stanu zdrowia dzieci oraz żeby system rejestracji niepożądanych odczynów poszczepiennych działał należycie. W tej chwili te zdarzenia nie są rejestrowane – wyliczała.


Brak rejestracji, a co za tym idzie dokumentacji dotyczącej niepożądanych działań szczepionek to jeden z elementów panującej wokół nich zmowy milczenia. Jak zauważył dr n. med. inż. Jerzy Sienkiewicz, wiceprezes Towarzystwa Przyjaciół Dzieci Oddział w Białymstoku, jest to tzw. efekt Wałęsy: „Jeśli nie chcesz mieć gorączki, stłucz pan termometr”. - Między innymi dlatego ta rejestracja odczynów poszczepiennych jest bardzo nikła – dodał. Z jego doświadczenia wynika również, że diagnoza odczynów poszczepiennych jest często podważana przez zwierzchników lekarzy, co powoduje, iż boją się oni stawiać takie diagnozy.

 

Podkreślał, że rodzice borykający się z powikłaniami poszczepiennymi u swoich dzieci nie mogą znaleźć pomocy w publicznej służbie zdrowia i muszą leczyć swoje pociechy prywatnie, ponosząc gigantyczne koszty. Zwrócił przy tym uwagę, iż niektóre kraje zakazały stosowania pewnej grupy szczepionek, nota bene obowiązkowych w Polsce, ponieważ zawierają groźne dla zdrowia i życia dzieci konserwanty. - My jako jeden z nielicznych krajów szczepimy już w pierwszej dobie życia. W innych krajach to się dzieje od trzeciego, czwartego miesiąca, a w niektórych nawet i później – zaznaczył.

 

Ze względu na brak dokumentacji, w Polsce nie ma żadnych danych statystycznych co do liczby powikłań poszczepiennych u dzieci. Najbardziej tragiczne jest to, że rodziców – mimo zaistniałych u dzieci powikłań poszczepiennych – zmusza się do kolejnych szczepień.

 

- W mediach często słyszymy, że rodzice nieszczepiący swoich dzieci kierują się modą. Według ankiety przeprowadzonej przez nas w czerwcu tego roku 70 proc. z tych rodziców to byli rodzice szczepiący swoje dzieci do czasu wystąpienia problemów zdrowotnych u tych dzieci – mówiła Socha, zaznaczając, iż rodzice ci mają prawo do diagnozy, do godnego leczenia.

 

- Faktem też jest przymus szczepień. Na rodziców, którzy doświadczyli powikłań poszczepiennych są nakładane grzywny od 500 do 5 tys. złotych. Służba zdrowia staje się dla nich policją zdrowia, ponieważ utrudniony jest dla tych rodziców dostęp do świadczeń finansowanych z pieniędzy publicznych. Są poniżani, szkalowani – nie kryła żalu, podkreślając, iż „jest to atak na polskie rodziny”.

 

W najbliższym czasie prezydent Andrzej Duda zdecyduje, czy podpisze ustawę rozszerzającą przymusowe szczepienia. Justyna Socha, a wraz z nią setki tysięcy Polaków, są przekonani, że nie tylko nie powinien podpisywać tej pisanej pod kątem interesu konkretnego koncernu farmaceutycznego ustawy, ale wnieść własny projekt ustawy, który znosiłby szczepionkowy terror.

 

Anna Wiejak

 

 

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną