12 września - ONR przeciw imigrantom

0
0
0
/

W czasie swojego pobytu w Gdańsku premier Kopacz zapowiedziała, że rząd PO zwiększy liczbę imigrantów którzy mają przybyć do Polski. Liderka Platformy Obywatelskiej wyjaśniła, że Polska z racji przynależności do Unii Europejskiej borykającej się z problemem napływu cudzoziemców musi przyjmować coraz większe ilości imigrantów. Przeciwko tej destruktywnej polityce PO będzie 12 września w Warszawie demonstrować Obóz Narodowo Radykalny.

 

Brygada Mazowiecka ONR zaprasza wszystkich, którzy chcą uchronić Polskę przed napływem islamskich terrorystów z Afryki i Bliskiego Wschodu, 12 września o godzinie 16:00, na Plac Defilad w Warszawie.

 

Integracja z Unią Europejską była głupim i szkodliwym pomysłem. Jedną z wielu szkodliwych konsekwencji integracji Polski z socjalistycznym gender-skansenem Unią Europejską jest to, że biurokraci z Brukseli narzucają Polsce obowiązek przyjęcia dziesiątek tysięcy islamskich imigrantów z Afryki, w tym ogromnej ilości islamskich terrorystów i fanatyków, których celem jest instalacja w Polsce szariatu i doprowadzenie naszego kraju do cywilizacyjnej zapaści.

 

Z jednej strony żal biednych ludzi wypędzonych wojną z domów, z drugiej doświadczenie zachodniej Europy uczy, że islamscy imigranci nie chcą się ingerować z tubylcami, gardzą ich kulturą, i angażują się w islamistyczny terroryzm, oraz, że ich celem jest zniszczenie Europy i stworzenie na jej terenie kalifatu z szariatem.

 

Państwo polskie powinno mieć chroniącą interesy Polaków politykę względem imigrantów. W ramach takiej odpowiedzialnej polityki, na pewno nie wolno imigrantom gwarantować ochrony socjalnej. Dzięki polityce zero socjalu do Polski nie przyjadą ludzie zainteresowani życiem na koszt polskich podatników, tylko ludzie chcący własną pracą utrzymać siebie i swoją rodzinę.

 

Brak socjalnej opieki państwa, który wymusza podjęcie pracy, jest też najlepszą formą integracji. Integracja imigrantów z rodzimą ludnością przeciwdziała konfliktom narodowościowym. Polska potrzebuje ludzi zdolnych i pracowitych, którzy chcą zostać Polakami i chcą płacić w Polsce podatki, a nie społeczności pasożytującej na państwie, sfrustrowanej, wrogiej wobec zachodniej cywilizacji i gotowej do narzucenia Polakom swoich własnych praw.

 

Dodatkowo jednym z zagrożeń ze strony imigracji jest to, że imigranci jako tania siła robocza opóźnią postęp techniczny i unowocześnienie gospodarki. Pracodawcom w sytuacji napływu licznych imigrantów na krótką metę nie opłaca się inwestować w modernizację, a opłaca się korzystanie z archaicznej siły roboczej, przez co Polska będzie się wolniej modernizować niż inne kraje.

 

Dzietność imigrantów niezainteresowanych integracją z zachodnią kulturą i ich dążenie do kulturowego zdominowania tubylców stanowi zagrożenie dla tożsamości wymierającej Europy. Zagrożenie dla tożsamości kulturowej Europy której owocem był rozwój cywilizacji technicznej i zapewnienie obywatelom szerokiego zakresu wolności.

Źle dla Polski wróżąca praktyka zachodniej Europy świadczy o tym, że imigranci nie chcą się integrować. Zachowują własną, wrogą wobec europejskich tubylców, tożsamość. Kolonizują nowy kraj i chcą ten kraj do siebie dostosować, a nie samemu przyjąć normy kraju, w którym się osiedlają. Islamscy imigranci są zapleczem do ekspansji obcej, wrogiej prawom i wolnościom, w tym wrogiej kobietom, islamistycznej cywilizacji, i związanego z nią terroryzmu. Dodatkowo chcą korzystać z uroków życia na cudzy koszt albo mieć preferencje przy zatrudnianiu, co uderza w zasady wolnorynkowe.

 

Świadczenia socjalne dla imigrantów są niezwykle kosztowne. Imigranci korzystają z przywilejów socjalnych są klientem i elektoratem lewicy. Doświadczenie krajów zachodniej Europy pokazuje, że imigranci nieproporcjonalnie często popadają w bezrobocie i zostają przestępcami. W konsekwencji kraje przyjmujące islamskich imigrantów tracą na ich obecności.

 

Problemy związane z imigrantami prowadzą do tego, że ci imigranci, którzy są ciężarem dla społeczeństwa, są społecznie nieakceptowani. Z taką nieakceptacją nie spotykają się pracowici imigranci chcący dostosować się do tożsamości kraju do którego przybyli.

 

By uniknąć imigracji lepiej eksportować wolny rynek, wolności obywatelskie i zdobycze nauki do krajów imigrantów, tak by stały się bogate i cywilizowane, niż importować z nich bezrobocie i problemy. By przetrwać, cywilizacja zachodnia powinna być ekspansywna.

 

Zdecydowanie Polska nie powinna przyjmować imigrantów islamistów. Wsparcie mogli by otrzymywać tylko chrześcijanie prześladowani w Afryce z powodu swojej wiary. Miejscem azylu dla islamskich imigrantów powinny być kraje islamskie. Polska powinna otworzyć swoje granice dla potomków Polaków mieszkających na wschodzie, młodych ludzi chcących pracować i uczyć się w Polsce. Ułatwiony wjazd do Polski powinni mieć członkowie tych narodów. które są nam kulturowo bliskie, osoby które łatwo zintegrują się z Polakami, i które chcą na swój byt w Polsce zarabiać swoją pracą – katolicy i chrześcijanie, z krajów wschodniej Europy.

 

Jan Bodakowski

 

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną