Razem powstrzymajmy deprawację dzieci!

0
0
0
/

- Politycy koalicji PO-PSL i ludzie przez nich nominowani do piastowania ważnych urzędów czują się bezkarni, myślą, że wszystko im wolno i wręcz siłą próbują narzucić Polakom zachodnioeuropejskie standardy. Musimy powiedzieć „dość” dalszemu wyszczaniu naszej Ojczyzny – podkreśla misjonarz, ks. Jerzy Garda, inicjator i organizator pikiety modlitewnej przed siedzibą Ministerstwa Edukacji Narodowej, w rozmowie z Izą Kozłowską.

 

W czwartek, 10 września br., kolejny raz wraz z grupą wiernych rozpoczął Ksiądz pikietę modlitewną. Nieprzypadkowo odbywają się one pod siedzibą Ministerstwa Edukacji Narodowej w Warszawie.

– Wielką radością dla mnie jest fakt, że ponownie zebrała się grupa osób, które chcą ofiarować swój czas, zdrowie dla dobra Ojczyzny. Tym razem gromadzimy się pod resortem edukacji, ponieważ to właśnie w tym gmachu zapadają skandaliczne decyzje dotyczące programów nauczania w przedszkolach i szkołach.

 

„Stop deprawacji w edukacji” to hasło przyświeca codziennym pikietom. Dlaczego zdecydował się Ksiądz na ich zorganizowanie?

– Pikiety modlitewne, których się podejmujemy wynikają z potrzeby serca. To efekt decyzji rządzących, sprzeciw wobec niszczenia tego co polskie, czy dyskryminacji – jak to było w przypadku walki o miejsce na MUX-1 dla jedynej katolickiej stacji, czyli Telewizji Trwam. Nie możemy być obojętni na to, co się dzieje. Politycy koalicji PO-PSL i ludzie przez nich nominowani do piastowania ważnych urzędów czują się bezkarni, myślą, że wszystko im wolno i wręcz siłą próbują narzucić Polakom zachodnioeuropejskie standardy. Musimy powiedzieć „dość” dalszemu wyszczaniu naszej Ojczyzny. Wielu osób już dostrzegło w jakim kierunku prowadzone są sprawy polskie. Nie ma zgody na wdrażanie dyktatury ideologii gender do polskich szkół i przedszkoli. Sami rodzice, którzy najlepiej znają swoje dzieci, sprzeciwiają się temu, ale ich głos skutecznie przemilczały media głównego nurtu. Nowoczesność, która przychodzi do nas z Zachodu jest szkodliwa, wpływa niekorzystnie na rozwój dzieci i młodzieży, deprawuje je. Jest to także próba wyrzucenia z edukacji wartości jakimi są patriotyzm, chrześcijaństwo i rodzina. Co więcej pozbawia ich tożsamości osobowej jak i narodowej, co w dorosłym życiu może skutkować na ich psychice. Owoce tych haniebnych decyzji będą gorzkie.

 

Pod tym samym hasłem w niedzielę, 30 sierpnia br., w Warszawie odbyła się wielka manifestacja przeciwko modyfikacji podstawy programowej wychowania do życia w rodzinie, którą planuje resort kierowany przez minister Joannę Kluzik-Rostkowską. Organizatorzy mówią, że wzięło w niej udział kilkanaście tysięcy osób…

– Manifestacja, o której pani wspomina, była pięknym obrazem solidarności przeciwko złu, które na siłę próbuje się nam narzucić. Wzięło w niej udział wiele, wiele rodzin, nawet z małymi dziećmi. Napawa to optymizmem, że jesteśmy w stanie obronić młode pokolenie Polaków. Wszelkie formy sprzeciwu są istotne. Władza musi widzieć opór społeczeństwa. Musi czuć, że jest obserwowana i rozliczana z tego co robi. W przeciwnym wypadku doprowadza to do jej samowolki.

 

Jak przebiegają pikiety?

– Nasza grupa spotyka się od poniedziałku do piątku o godz. 12.00 przed siedzibą MEN. Rozpoczynamy tradycyjnie od odmówienia modlitwy „Anioł Pański”. Potem trwamy na modlitwie różańcowej. O godz. 13.00 kończymy odmówieniem Koronki do Bożego Miłosierdzia. Naszą pikietę organizujemy do 25 października br., czyli do dnia wyborów parlamentarnych. Mamy nadzieje, że Polacy przebudzą się i zmienią rządy, które doprowadziły Polskę do ruiny. Z kolei od nowej administracji oczekujemy, że wycofa wszystkie szkodliwe ustawy, które uderzają w rozwój najmłodszego pokolenia Polaków. Oprócz modlitwy pragniemy edukować przechodniów, dlatego przynosimy ze sobą transparenty, na których wyjaśniamy powody naszej obecności. Zapraszamy każdego, choć na chwilę, by się do nas przyłączyć. W tej walce musimy być solidarni i zjednoczeni. Im będzie nas więcej tym nasz głos stanie się bardziej wyraźny i nie uda się go zagłuszyć. Dlatego zachęcam wszystkich, aby przyszli i choć na chwilę do nas dołączyli. Razem powstrzymajmy deprawację dzieci i młodzieży.

 

Dziękuje za rozmowę.

 

fot. flickr.com/men

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

 

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną