Ewa Kopacz w odpowiedzi na groźby ze strony Martina Schulza użycia siły, jeżeli Polska nie przyjmie imigrantów, zamiast ostrej noty dyplomatycznej potępiającej niemieckiego polityka, umieściła w swoim spocie wyborczym zdjęcia, na których premier rządu RP ściska mu rękę. - Ten spot jest emitowany w telewizji – podkreślali Stanisław Karczewski i Marcin Mastalerek podczas czwartkowej konferencji prasowej.

Podczas prezentacji spotu PiS demaskującego doradcę ekonomicznego Ewy Kopacz Janusza Lewandowskiego, szef sztabu wyborczego PiS i rzecznik sztabu PiS zwrócili uwagę na fakt, iż powodem do dumy obecnie urzędującej premier jest jej relacja polityczna z Martinem Schulzem, który groził użyciem siły wobec Polski, jeżeli ta nie przyjmie imigrantów.

- Wzywaliśmy polityków Platformy Obywatelskiej, by polska dyplomacja zareagowała. Jaka była reakcja PO? To jest kadr ze spotu PO, który pojawił się już po tych skandalicznych słowach [Schulza – przyp. red.] – Marcin Mastalerek wskazał na zdjęcie, które publikujemy.

- Pani premier Kopacz z Martinem Schulzem... Czy to jest odpowiedź Ewy Kopacz i polskiej dyplomacji na takie haniebne słowa Martina Schulza? - pytał. - Chwalić się zdjęciem z człowiekiem, który mówił o siłowym rozwiązaniu to jest skandal – skonstatował. - Nie takiej spodziewaliśmy się reakcji. Raczej potępienia – przyznał Mastalerek.

JN

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.