Jak donosi Business News Europe 28 października Polska podpisała memorandum z Chinami w sprawie gazu łupkowego. Ze strony polskiej minister Sławomir Brodziński podkreślił, że Chińczycy mają doświadczenie w wydobyciu w trudnych warunkach geologicznych. Pozyskane przy okazji współpracy wiedza ma pomóc w zwiększeniu tempa wydobycia.

Chiny w 2014 posiadały 800 odwiertów z których uzyskiwały 1,3 miliarda metrów sześciennych gazu. Zasoby krajowe Polski wedle raportu z 2012 roku są szacowane na od 346 do 769 miliardów metrów sześciennych. Końcem roku dane te mają one być uaktualnione w oparciu o wiedzę uzyskaną z odwiertów.

Zhai Gangyi z Chińskiej Agencji Badań Geologicznych (CGS) ocenia potwierdzone rezerwy gazu łupkowego w państwie środka na 500 miliardów metrów sześciennych. U.S. Energy Information Agency szacuje całe złoża w Państwie Środka na 1,115 trylionów metrów sześciennych.

W ostatnim tygodniu podczas międzynarodowego China Mining 2015 opublikowany został raport. Wskazuje, że Chiny oczekują rocznego wydobycia gazu łupkowego na poziomie 3,2 miliarda metrów sześciennych. Na chwilę obecną rząd ChRL wydał już 23 miliardy yuanów na eksploracje i niekonwencjonalne wydobycie surowca w Yangchang, Weiyuan, Changing i Fuling.

Koszt wydobycia gazu łupkowego w Stanach Zjednocznych z formacji Marcellusa w Appalachach wynosi 7,6 miliona dolarów na odwiert. W przypadku Chin jest większy. Wynosi między 11,3 a 12,9 miliona dolarów. Wedle oceny ekspertów Grzegorza Maziaka i Marciny Zięby posiadamy trudniejsze w wydobyciu umiejscowienie złóż, niż USA. Ze względu na uwarunkowania geologiczne istnieje problem z przeniesieniem amerykańskiej technologii wydobywczej do Polski.

Wskutek spadku cen ropy Amerykanie ograniczyli inwestycje w gaz łupkowy. Neil Buckley z Financial Times ocenia, że największy wpływ na rynek tego surowca w Europie Środowowschodniej mają kwestię polityczne. Za kluczowe uznał on systemy prawne i podatkowe. Istotne okazały się też zakazy. Wynikały one, tak jak w przypadku Bułgarii, Rumuni, czy Czech z protestów obrońców środowiska. Zdaniem Andersa Fogha Rasmussena, byłego sekratarza generalnego NATO, stała za nimi Rosja, czemu oczywiście Moskwa oficjalnie zaprzeczyła. Wedle Neila Buckleya odwierty kosztowały inwestorów w Polsce 2 miliardy dolarów.

Rząd Platformy Obywatelskiej już wcześniej zajął się rozwojem branży przez jej finansowanie. W ramach Programu Blue Gas - Polski Gaz Łupkowy w 2014 roku przyznano 50,5 miliona złotych na rzecz badań związanych z wydobyciem tego surowca. Wśród adresatów tych środków znalazły się rodzime uczelnie wyższe, jak AGH w Krakowie, Politechnika Warszawska, Politechnika Gdańska, Instytut Geofizyki Polskiej Akademii Nauk, Państwowy Instytut Badawczy i inne. Z firm dofinansowanie uzyskały Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo S.A (PGNiG), czy Pyrocat Catalyse World sp. z o. o. W Komitecie Sterującym programu znaleźli się między innymi Adam Loewe - zastępca Dyrektora Naczelnego Lotos Petrobaltic SA., Jarosław Zacharski z ORLEN Upstream Sp. z o.o, oraz Zbigniew Ząbkiewicz - były dyrektor Departamentu Eksploatacji i Robót Górniczych Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa S.A.

Ostatecznie jednak maleje liczba koncesji potrzebnych do wydobywania łupków. Rok temu było ich 53, końcem sierpnia 2015 - 43 a 30 września - 33, jak podaje Ministerstwo Środowiska. Z Polski wycofały się już takie firmy jak ConocoPhilips, Marathon Oil, Exxon Mobil, czy Chevron Corp. 1 października 2015 koncesje miały jeszcze: PGNIG S.A. (4), Orlen Upstream Sp. z o.o (6), ShaleTech Energy Sp. z o.o. (6), LOTOS Petrobaltic S.A. (6), PPI Chrobok S.A. (2), Baltic Oil & Gas Sp. z o.o. (2; wcześniej znana jako Talisman Energy Polska), a z pojedyńczych zezwoleń: Rawicz Energy Sp. z o.o., Braniewo Energy Sp. z o.o., Saponis Investments Sp. z o.o., Cuadrilla Poland Sp. z o.o.

Cytowane wyżej koncesje obejmują prawie 27 tys. km kwadratowych naszego terytorium. Wskutek ich obowiązywania na dzień dzisiejszy na rynku polskiego gazu łupkowego w Polsce liczy się 9 grup kapitałowych. Wśród nich znajduje się m. in. San Leon Energy, w której udziały ma Fundusz Quantum George'a Sorosa.

Jacek Skrzypacz

Fot. Polskie Łupki

Źródło: MOS, FT

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.