Surowy wobec Żydów publicysta tym razem w Legionowie

0
0
0
/

Już w najbliższy czwartek 5 listopada o godzinie 18.00 w Ratuszu Miejskim w Legionowie odbędzie się wykład Stanisława Michalkiewicza dotyczący kulisów historii przemian ustrojowych w końcu lat 80 tych XX wieku.

 

Stanisław Michalkiewicz pochodzi z okolic Lublina. W latach sześćdziesiątych studiował prawo w Lublinie na Uniwersytecie Marii Curii Skłodowskiej (na KUL prawa wówczas nie było). Po skończonych studiach nie udało mu się dostać na aplikację (kariera prawnicze była otwarta tylko dla osób z rodzin prawników). Po studiach przez pewien czas pracował w prezydium Miejskiej Rady Narodowej w Gdańsku. Ucieczką z nudnej pracy okazały się dziennikarskie studia podyplomowe na Uniwersytecie Warszawskim.

 

Podczas studiów zaprzyjaźnił się z Marianem Miszalskim. W tym czasie Michalkiewicz utrzymywał się ze stypendium i pracy w spółdzielni studenckiej. W 1972 Michalkiewiczowi urodził się syn Mateusz. Po studiach publicysta zatrudnił się w redakcji „Zielonego sztandaru”. W organie Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego zajmował się dawaniem porad prawnych czytelnikom (pracował tam do negatywnej weryfikacji w Stanie Wojennym).

 

Rozpoczynając działalność opozycyjną Stanisław Michalkiewicz skontaktował się z jawnie działającym Ruchem Obrony Praw Człowieka i Obywatela. W 1976 na prośbę Wojciecha Ziembińskiego zbierał w gmachu Naczelnego Komitetu ZSL pieniądze dla Komitetu Obrony Robotników. Dla ROPCiO Michalkiewicz robił plakaty na demonstracje, wydawał od 1977 nielegalne pismo dla rolników „Gospodarz” (wydawanie na offsecie było bardzo pracochłonne).

 

Od 1977 od 1988 Michalkiewicz był inwigilowany przez Służbę Bezpieczeństwa. Na publicystę donosiło siedmiu Tajnych Współpracowników - między innymi TW „Cichy” żołnierz AK i Cichociemny mieszkający w Londynie (on to doniósł że Michalkiewicz przewoził dla opozycji (Ziembińskiego) pieniądze od Giedroycia. Podczas działalności opozycyjnej Michalkiewicz brał aktywny udział w demonstracjach. W opozycji Michalkiewicza gorszyło zachowanie KOR, który chciał zmonopolizować działalność opozycją i miał związki towarzyskie z komuną.

 

Od 1980 do 1981 działał w Solidarności, założył komisję zakładową NSZZ Solidarność w „Zielonym Sztandarze”. Współpracował zGabrielem Jankowskim, poznał Janusza Korwin-Mikkego. Drukował nielegalne książki i czasopisma.

 

Stan Wojenny nie był dla niego zaskoczeniem. W maju 1982 został na półtora miesiąca internowany w Białołęce. Przed internowaniem został zweryfikowany negatywnie w redakcji„Zielonego Sztandaru” i wyrzucony z pracy. Po opuszczaniu ośrodka internowania pracował jako robotnik rolny w Grójcu i pracownik firmy polonijnej. W 1983 założył wydawnictwo Kurs, w którym publikował czasopisma i książki (niektóre osiągały nakład 5.500 tysiąca). Wydawnictwo opublikowało do 1989 40 numerów Kursu (w nakładzie co 2000 każdy). Wydawnictwo samo się finansowało i było dla Michalkiewicza źródłem utrzymania.

 

W 1988 Michalkiewicz zaangażował się w Ruch Polityki Realnej a w 1990 w Unię Polityki Realnej. Z czasem w III RP poświęcił się publicystyce politycznej i zrezygnował z działalności politycznej. Współpraca z mediami Radia Maryja pozwoliła mu oddziaływać na szerszy krąg słuchaczy i czytelników.

 

Wiele troski w swojej publicystyce Stanisław Michalkiewicz poświęca Żydom. Termin żydokomuna uznaje za bardzo trafny. Zdaniem Michalkiewicza Żydzi udowodnili, że ich żydowska tożsamość kulturowa jest trwalsza niż tożsamość komunistyczna, komunizm był tylko dla nich użytecznym kostiumem. Żydzi przed II wojną światową stworzyli władze ZSRR, a w II RP zostawali sowieckimi agentami. Zdaniem publicysty dzisiejsi żydofile prześladują tych, którzy nie postępują zgodnie z ich instrukcjami (skłonność do terroru odziedziczyli po rodzicach i dziadkach stalinowskich oprawcach). Podobnie postkomunistyczne korzenie mają w USA neokonserwatyści. Dwuznaczne zachowania Żydów miały według Stanisaław Michalkiewicza wielowiekową tradycję. Żyd Leopold Kronenberg w 1863 roku dostarczał polskim powstańcom broń, a po upadku powstania za grosze wykupywał od caratu majątki Polaków skonfiskowane przez Rosjan. Współcześnie Bernard Madoff zdefraudowane pieniądze ukrył w Izraelu.

 

Zdaniem Stanisława Michalkiewicza od tematyki żydowskiej w bieżących komentarzach nie da się uciec. Stanisław Michalkiewicz głosi też, że jego zainteresowanie tematyką żydowską jest owocem agresji Żydów na Polskę. Zainteresowanym tematyką żydowską Stanisław Michalkiewicz poleca książkę Ewy Kurek „Poza granicą solidarności”.

 

Stanisław Michalkiewicz głosi też, że filosemityzm w Polsce realizowany jest w interesie żydowskim sprzecznym z interesem Polski, a w USA realizowana jest nieustannie antypolska nagonka (przoduje w tym Muzeum Holocaustu i promowany Gross). Środowiska żydowskie z USA reprezentujące przemysł holocaustu z pobudek rasistowskich i chciwości wymuszają haracz od Polski (nie bacząc na to, że Polska nie odpowiada za holocaust, a organizacje żydowskie mają niewiele wspólnego z ofiarami holocaustu).

 

Zdaniem Michalkiewicza dla Polski bardziej niebezpieczni są filosemici niż antysemici, bo interesy Polski są zazwyczaj odmienne od interesów społeczności żydowskiej.
Michalkiewicz w swych wypowiedziach obawia się, że po likwidacji resztek państwa Polskiego władzę nad Polakami w interesie Niemców przejmą Żydzi, tworząc Judeopolonię, niemiecki protektorat pod żydowskim zarządem.

 

Jan Bodakowski

 

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną