Szykuje się wrogie przejęcie PKP Cargo. Zarząd spółki pozbywa się świadków

0
0
0
/

Zgromadzenie akcjonariuszy PKP S.A. odwołało we wtorek ze składu Rady Nadzorczej dwóch przedstawicieli załogi wskazanych przez Związek Zawodowy Maszynistów oraz przez NSZZ Solidarność. W ocenie Jerzego Polaczka kierownictwo spółki nie chce świadków swoich działań mających na celu pozbawienie Skarbu Państwa kontroli nad tą strategiczną spółką.


„Uzasadnieniem przekazanym ustnie reprezentantom załogi jest „utrata zaufania”. W kontekście wcześniejszego (wrzesień 2015) odwołania ze składu Rady Nadzorczej PKP Cargo S.A. przedstawicieli załogi wskazane decyzje mogą jednoznacznie sugerować „pozbywanie się świadków” przy podejmowanych działaniach przez najwyższe kierownictwo grupy PKP S.A., które według mojej wiedzy mogą skutkować utratą kontroli przez Skarb Państwa nad strategiczną dla kraju spółką PKP Cargo S.A..” napisał Jerzy Polaczek w liście wystosowanym do ustępującej premier Ewy Kopacz, wnosząc o niezwłoczne wyjaśnienie wszelkich okoliczności związanych z tymi działaniami.


Jak zaznacza, dotyczy to w szczególności czynności, mających na celu zarówno rozporządzenie akcjami PKP CARGO SA bądź obciążenie ich prawami osób trzecich bądź umowami zobowiązującymi, wskutek czego dotychczasowe uprawnienia właściwego ministra zostaną ograniczone a w konsekwencji, Skarb Państwa utraci kontrolę nad strategicznym sektorem transportu towarowego.

 

Jerzy Polaczek podkreśla, iż przywołane wyżej czynności i decyzje związane m.in. z odwołaniem pracowniczych członków Rad Nadzorczych spółek PKP S.A. i PKP Cargo S.A. w kontekście okresu przejściowego związanego ze zmianą rządu, a także szczególnie zwiększoną w tym zakresie aktywność w obszarze współpracy z kancelarią prawną obsługująca grupę PKP, niewątpliwie naruszają ratio legis przepisów o udziale przedstawicieli załogi w organie nadzoru. Wskazuje jednocześnie, iż przesłanką odwołania ze składu Rady Nadzorczej może być utrata zaufania do przedstawicieli załogi ze strony pracowników a nie ministra [!].

 

„Powyższe zdarzenia, jak również inne towarzyszące im okoliczności budzą wątpliwość co do działania z polską racją stanu” ocenia Polaczek.

 

Również zdaniem innych posłów PiS nie jest przypadkiem, że odwołanie przedstawicieli związków zawodowych z rad nadzorczych dokonuje się właśnie teraz, kiedy następuje zmiana władzy. - Co do ukrycia mają zarządy, ma ministerstwo przed kontrolą społeczną? Czy dojdzie do wrogiego przejęcia? - pytał Kazimierz Smoliński podczas środowej konferencji prasowej w Sejmie.

 

Obaw nie kryje również szef kolejowej Solidarności Henryk Grymel, zdaniem którego władze spółki PKP Cargo chcą ukryć fatalne wyniki spółki za strajkiem pracowników. - W tej chwili przeprowadza się takie zmiany organizacyjne, że Cargo stanie się wydmuszką. Wszystko, zaplecza warsztatowe a nawet handel będzie wyprowadzone do spółek-córek i spółka Cargo, która jeszcze trzy lata temu miała zatrudnionych 42 tys. ludzi stanie się takim parabankiem: zarządzać będzie kilkuset urzędników a reszta będzie w outsourcingu – ostrzegał.

 

Tłumaczył, iż najprawdopodobniej zostanie dokonana nagła sprzedaż udziałów w spółce, co musi przejść przez zarząd, „a gdy tam są przedstawiciele załogi, to ludzie by się o tym dowiedzieli i opinia publiczna”. - Apelujemy do pani premier, aby wstrzymała się z tymi zmianami – zwrócił się do Ewy Kopacz.

 

Grymel zwrócił uwagę, iż utrata kontroli nad PKP Cargo może doprowadzić do wzrostu cen transportu polskiego węgla, co w sposób bezpośredni przełoży się na jego cenę i uderzy w podnoszące się po ostatnich perturbacjach polskie górnictwo.

 

Anna Wiejak

 

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną