Znany podróżnik Wojciech Cejrowski nie pozostawił przysłowiowej suchej nitki na decyzji prezydenta Andrzeja Dudy o odmowie wzięcia udziału w Marszu Niepodległości.

Wspominając marsze z okresu komunizmu, w których brał udział, Cejrowski mówił o pałowaniu gazowaniu i rozpędzaniu zgromadzeń przez służby mundurowe. - Czyli tak jak dwa lata temu i w zeszłym roku, też pałowali gazowali i rozpędzali – zauważył, dodając, iż kiedy dowiedział się, że prezydent ma poprowadzić tegoroczny Marsz Niepodległości, to przebiegnie on spokojnie i bez żadnych tego typu „atrakcji”.

- Tymczasem dowiedziałem się, że prezydent nie poprowadzi – mówił Cejrowski z typową dla siebie zwadą. - Co to jest, że prezydenta nie będzie? - zastanawiał się. - Coś mi śmierdzi... - wykrzywił twarz – Poprzednikiem.

Całość nagrania:

https://www.youtube.com/watch?v=TuDdLKlCAsM

KMK

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.