MEDYTACJE EWANGELICZNE Z DNIA 6 grudnia 2015 r. - ADORACJA

0
0
0
/

WYJŚCIE NA PUSTYNIĘ. Pieśń wezwania mówi o Jerozolimie podnoszonej z kolan przez Pana Jezusa - WIDEO

 

 

Pieśń Wezwania

 

Wezwanie:


Duchu Święty,
którego Słowa są dane każdemu z nas,
zabierz nas na pustynię,
abyśmy wyciszeni emocjami tego świata,
prawdziwie usłyszeli głos wołającego nas po imieniu.
Daj, abyśmy weszli w Łaskę wyciszenia,
to znaczy w sam środek Serca Jezusa Chrystusa
i zaczerpnęli ze Świętej Ciszy życie.
Zabierz nas na pustynię,
abyśmy dostrzegli prawdę o naszych pragnieniach,
pod którymi zawsze ukrywa się nieustannie tylko jedno:
żywe i płonące pragnienie Miłości!
Zabierz nas na pustynię,
abyśmy wstrząśnięci widokiem Dobra płynącego z Prawdy,
mogli odnaleźć prawdziwe Źródło,
z którego już nigdy nie przestaniemy pić!
Amen

 

 

Ba 5, 1-9
Wyszli od ciebie pieszo, 
pędzeni przez wrogów, 
a Bóg przyprowadzi ich niesionych z chwałą, 
jakby na tronie królewskim. 
Albowiem postanowił Bóg zniżyć 
każdą górę wysoką, pagórki odwieczne, 
doły zasypać do zrównania z ziemią, 
aby bezpiecznie mógł kroczyć Izrael w chwale Pana. 
Na rozkaz Pana 
lasy i drzewa pachnące 
ocieniać będą Izraela. 
Z radością bowiem poprowadzi Bóg Izraela 
do światła swej chwały 
z właściwą sobie sprawiedliwością i miłosierdziem.

 

Ps 126 (125), 1-2ab. 2cd-4. 5-6 (R.: 3)
Ci, którzy we łzach sieją, * 
żąć będą w radości. 
Idą i płaczą niosąc ziarno na zasiew, * 
lecz powrócą z radością niosąc swoje snopy.

 



Na razie jeszcze idziesz, życie Twoje jest ruchem, wytchnieniem tylko Bóg, który mówi Ci, że jeszcze trochę musisz przejść… jeszcze tylko trochę…
Ty tego często nie rozumiesz, ale w chwilach odpoczynku w Bogu, smakujesz już przyszłość, w której właśnie Ty jesteś niesiony z chwałą, to znaczy w objęciach Boga – Pełnia Czułości! A przyszłość ta jest już teraz, bo Twój Bóg nosi Cię na rękach, bez względu na to, co akurat w danej chwili czujesz, czy doświadczasz. Twój Bóg nigdy nie przestaje Cię nieść.

 

Już wkrótce nie będzie mozolnego wspinania się w górę, ani wędrówki przez zacienioną dolinę, ale już dziś i teraz zobacz, jak Bóg układa Tobie drogę. Twój Bóg nie jest dla Ciebie kimś obcym, który zasiadł wysoko. On pragnie uniżać każdą górę, którą zbudowała Ci Twoja wyobraźnia jako niemożliwość przyjaźni z Nim.

Twój Bóg jest Bogiem bliskim! Nie wolno Ci w to zwątpić, bo wpadniesz w kłamstwo.
Wieczność nadchodzi szybko. Bardzo szybko. Ona już jest w Tobie. Wieczność jest dla wszystkich, nawet dla tych, których wydaje Ci się, że teraz tracisz. Patrz na wszystkich ludzi i zdarzenia, z perspektywy wieczności.

 

 

Łk 3, 1-6
Było to w piętnastym roku rządów Tyberiusza Cezara. Gdy Poncjusz Piłat był namiestnikiem Judei, Herod tetrarchą Galilei, brat jego Filip tetrarchą Iturei i kraju Trachonu, Lizaniasz tetrarchą Abileny; za najwyższych kapłanów Annasza i Kajfasza skierowane zostało słowo Boże do Jana, syna Zachariasza, na pustyni. 

 

Zobacz konkret wydarzeń. Realizm do końca. Ktoś ma władzę, tak samo jak dziś. Byli ci, którym się wydawało, że ustalają prawa, dokładnie tak samo jak dziś.

 

A teraz przyjrzyj się, kto z władców został wymieniony w tym tekście.

 

Zobacz w jaki świat został posłany Jan Chrzciciel? Przecież to są oprawcy jego i jego Mistrza – Jezusa Chrystusa?

 

A Ty sądzisz, że jesteś posłany w lepszy świat?

 

Obchodził więc całą okolicę nad Jordanem i głosił chrzest nawrócenia na odpuszczenie grzechów, jak jest napisane w księdze mów proroka Izajasza: 
«Głos wołającego na pustyni: 
Przygotujcie drogę Panu, 
prostujcie ścieżki dla Niego; 
każda dolina niech będzie wypełniona, 
każda góra i pagórek zrównane, 
drogi kręte niech się staną prostymi, 
a wyboiste drogami gładkimi.
I wszyscy ludzie ujrzą zbawienie Boże».

 

 

Gdzie jest Twój osobisty Jordan?

 

Czy już odważyłeś się wejść w oczyszczenie, które jest Twoim osobistym przejściem z życia w świecie ludzkiej logiki Twoich osobistych tetrarchów, do życia w świecie logiki Boga?

 

Jan Chrzciciel żył logiką Boga, dlatego nie bał się wołać, choć wołał na pustyni, która jest głucha. A jednak, na tejże głuchej pustyni ludzie zaczynali czuć pragnienie przyjęcia Chrztu, to znaczy pragnienie życia w logice Boga.

 

Jezus Chrystus idzie do Ciebie i z Tobą.

 

Czy są w Twoim życiu takie czyny, które sprawiają, że idący do Ciebie Chrystus, musi kroczyć drogą krętą, wyboistą, pełną nierówności, które pozostawiasz Chrystusowi do przebycia? On się tego nie boi, On to wszystko przejdzie z Miłości do Ciebie. Ale może rozeznałbyś, co jeszcze możesz wyprostować, aby Jezusowi było lżej?

 

Jeśli Jan Chrzciciel mówi Ci, że Ty masz przygotować drogę Panu, to znaczy, że możesz to zrobić! To znaczy że sam Jezus Chrystus Cię o to prosi. Rozumiesz to?

I nie bój się iść z Chrystusem na pustynię. Tam zobaczysz zbawienie. Twoje zbawienie.

 

Rozważania, śpiew i grafika Katarzyna Chrzan


WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną