- My jesteśmy tym, krajem, który nie powinien iść za krajami Zachodu i dbać o to, żeby ludzie nie wyjeżdżali za granicę, rozwijać się tak, aby człowiek mógł dobrze odczuwać istniejącą rzeczywistość i zmienić optykę patrzenia, która nie powinna być perspektywą złotówki – uważa dr Irena Kowalska (WUM) z Rządowej Rady Ludnościowej, dodając, iż od 30 lat mamy w Polsce depresję urodzeń.

Mimo że sytuacja demograficzna Polski na tle Europy nie jest tragiczna, nie jest również dobrze, chociaż pod względem liczby urodzeń prezentujemy się na niej lepiej niż wiele innych krajów. - Mamy coraz mniej młodego pokolenia, a coraz więcej osób starzejących się – mówiła Kowalska podczas sympozjum Profilaktyka Zdrowia Prokreacyjnego na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym, wskazując na niekorzystne trendy w tworzeniu rodzin, w tym warunki ekonomiczne, ewolucję w systemie norm i wartości, brak dostatecznego szacunku dla rodzin.

- Rodziny nie bardzo spełniają swoje zadania, jak to czyniły kilkanaście lat temu – podkreślała, nacisk kładąc na obserwowalny wzrost udziału nieformalnych związków, zastępujących pary małżeńskie. Tymczasem, jak przypominała, poza małżeństwem dzieci czują się źle, bo nie mają praw rodziny i są źle odbierane w najbliższym otoczeniu.

Nie bez znaczenia w ogólnym bilansie jest coraz większa liczba rozwodów. Następuje przy tym załamywanie się najważniejszej funkcji prokreacyjnej rodzin, świadczącej o ich niewydolności. Dr Kowalska nie ukrywa, iż ma to związek z coraz powszechniejszą mentalnością antykoncepcyjną, pchającą do występowania przeciwko życiu, a w konsekwencji do bezpłodności.

- Atakowana jest sama istota rodziny jako wspólnoty osób, grożą nam również pary mężczyzn i pary kobiet – wyliczała, zaznaczając, iż rodzina to jest baza naszego życia, dlatego powinna zostać otoczona szczególną troską, nie tylko przez państwo.

Skutek dotychczasowych zaniedbań i tak trudno będzie nadrobić. Wkrótce na 100 osób w wieku produkcyjnym będziemy mieli 166 seniorów. Sytuację dodatkowo pogorszą spodziewane wyjazdy zagranicę osób w wieku produkcyjnym, które już w tej chwili znacząco przyczyniły się do pogłębienia demograficznej zapaści.

Anna Wiejak

Fot. scx.hu

WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.