Asysta honorowa jest potrzebna co miesiąc na Krakowskim Przedmieściu?

0
0
0
/

Warszawskim obchodom upamiętniającym ofiary katastrofy smoleńskiej, które odbywają się każdego dziesiątego dnia miesiąca, będzie towarzyszyła wojskowa asysta honorowa.

 

Taką decyzję podjęło Ministerstwa Obrony Narodowej. Potwierdza ją Bartłomiej Misiewicz, rzecznik Ministerstwa Obrony Narodowej, podkreśla, że od dziś uroczystości będą miały charakter państwowy. – Powód jest oczywisty. Zginęła elita państwa polskiego z prezydentem na czele, generalicja z szefem sztabu na czele w katastrofie, na służbie i powinno im się po prostu oddawać honor. To jest największa tragedia po drugiej wojnie światowej i na pewno o nich nie zapomnimy. Stąd ta decyzja – po to, żeby upamiętnić to, jak zasłużyli się ojczyźnie – powiedział Bartłomiej Misiewicz.

 

Z kolei rzecznik rządu, Elżbieta Witek podkreśliła, że w katastrofie zginęli członkowie najważniejszych urzędów i instytucji państwowych, a także dowódcy sił zbrojnych. To, jej zdaniem, jest jest wystarczający powód, aby w comiesięcznych obchodach katastrofy smoleńskiej towarzyszyła asysta honorowa.

 

- Wyjaśnienia tej katastrofy domagamy się od pięciu lat. Nam chodzi o prawdę. Pokazujemy przykład Holandii i Rosji, kiedy ginęli ich obywatele w katastrofach nad obcymi państwami. Pokazujemy, jaka była reakcja polskiego rządu: była zupełnie inna - powiedziała Elżbieta Witek. Według niej szef MON, wydając dyspozycję dotyczącą obecności wojskowej asysty, miał na celu uhonorowanie osób ważnych dla Polski.

 

Wiele wątpliwości budzi jednak częstotliwość owego uhonorowania polskich żołnierzy i ich zwierzchnika, śp. Lecha Kaczyńskiego. Larum w tej sprawie podnosi Platforma Obywatelska, która od samego początku ewidentnie działała na ośmieszenie i umniejszenie powagi tragedii. I tylko ona dziś podnosi najgłośniejszy alarm, sugerując, że jest to niepotrzebny zabieg. W tym samy tonie wypowiadają się także niektórzy dziennikarze, w tym Tomasz Lis.

 

Not. MP

fot. arch./AB

 

WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną