Krokiem milowy do trwałego pokoju nazwał John Kerry plan ONZ w sprawie programu dla Syrii. Plan wstępnie akceptuje Rosja.

Rezolucja została uchwalona niejednogłośnie przez Radę Bezpieczeństwa ONZ. Daje ona ONZ prawo do wprowadzenia w życie warunków porozumienia uzgodnionych we Wiedniu. Obejmują one zawieszenie broni, rozmowy między rządem a opozycją w Syrii i okres dwóch lat na ustabilizowanie rządu i parlamentu. 

Nie ma na razie zgody co do tego, kto powinien reprezentować syryjską opozycję. Z reżimem Asada walczy bowiem zarówno armia jego przeciwników politycznych (wspierana przez Turcję) jak i Państwo Islamskie zwalczane przez koalicję, w tym Rosję. Z kolei Rosja popiera Asada, a więc nie jest jej na rękę popieranie jakiejkowiek opozycji przeciwko niemu. Rosja nie chce również zgodzić się na usunięcie prezydenta Asada. Jego odejścia domagaja się za to USA".

"Jestesmy za ustabiliozwaniem sytuacji w Syrii, ale Asad musi odejść" - powiedział rosyjskim dziennikarzom szef amerykańskiej dyplomacji John Kerry. Strona rosyjska nie zaprzeczyła tym ustaleniom. Można z tego wnioskować, że w zamian za zgodę na usunięcie Asada, Amerykanie obiecali Rosji ustępstwo w innej sprawie np. w Europie Środkowo - Wschodniej".

Źródło: Russia Today, Christian Today

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.