Prezes Kaczyński - czas eksploatacji Polski się kończy

0
0
0
/

Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński wczoraj udzielił wywiadu portalowi wPolityce.pl, w którym komentuje ostatnie wydarzenia w naszym kraju w tym demonstracje KOD, nawoływania do powstania "Majdanu" i przedterminowych wyborów, sytuację wokół Trybunału Konstytucyjnego, a także sytuację w mediach publicznych.

 

Na początku wyjaśnia, że jego słowa o "gorszym sorcie" oraz o "gestapo i AK-owcach", dotyczyły w oczywisty sposób historii naszego kraju i różnych postaw Polaków wobec tamtej rzeczywistości, ale niestety zostały wyrwane z kontekstu i zmanipulowane przez polityków partii opozycyjnych i wspierające ich tzw. media głównego nurtu.

 

W ten sposób ludzie którzy utracili władzę w wyniku demokratycznych wyborów, próbują zakwestionować ten werdykt większości Polaków i zablokować dobre zmiany realizowane przez rząd premier Beaty Szydło.

 

Jak to ujęła reżyser Agnieszka Holland podczas ostatniego protestu KOD przed Sejmem w Warszawie, "sypiąc" przed opinią publiczną, idee tego ruchu, "Kochani walczymy o to, żeby było tak jak było".

 

Prezes Kaczyński wyjaśnia, że po przyjęciu przez Parlament tzw. ustawy naprawczej dotyczącej TK, sprawa tej instytucji będzie zakończona, a Sejm oczekuje, że Trybunał zabierze się do pracy ponieważ na jego orzeczenia czeka się już obecnie blisko 2 lata.

 

Jak się bowiem okazało, sędziowie Trybunału przychodzą do pracy zaledwie 2 razy w tygodniu, obsługują 2-3 agendy w miesiącu w sytuacji, kiedy ich wynagrodzenia oscylują wokół kwoty 20 tys. zł miesięcznie, a mimo to dużo czasu spędzają na dodatkowych zajęciach w tym wykładach na różnych prywatnych uczelniach.

 

Prezes Kaczyński przypomina, że po przyjęciu przez prezydenta Andrzeja Dudę przysięgi od 5 sędziów wybranych przez nowy Sejm, Trybunał działa już w pełnym 15-osobowym składzie i najwyższy czas, aby pracując przez przynajmniej 40 godzin tygodniowo, skrócił bardzo wyraźnie kolejkę spraw czekających na rozstrzygnięcie.
Szef Prawa i Sprawiedliwości dziwi się, że tylu prominentnych polityków opozycji i wspierający ich celebryci, mówią o zagrożeniu demokracji w sytuacji, kiedy co tydzień odbywają się ich marsze i manifestacje, podczas których prezentowane są między innymi transparenty i hasła nawołujące do fizycznej eliminacji przywódców obecnego obozu rządzącego, a jedyną reakcją policji jest ich pilnowanie, aby protestującym nic się nie stało.

 

W tym kontekście przypomina jakże inną sytuację w latach 2007-2015, kiedy rządziła koalicja Platformy i PSL i kiedy między innymi był kontrolowany Uniwersytet Jagielloński tylko dlatego, że została tam obroniona praca magisterska bardzo krytyczna wobec byłego prezydenta Lecha Wałęsy, wysyłano zwarte oddziały policji i wymierzano grzywny dla kibiców prezentujących krytyczne hasła wobec ówczesnego premiera Donalda Tuska, wysyłano funkcjonariuszy ABW do internauty, którzy założył stronę internetową krytykującą prezydenta, czy też zablokowano w całym kraju udostępnianie lokali na spotkania z posłami opozycji.

 

Prezes Kaczyński mówi w tym wywiadzie także o ogromnej determinacji obozu Zjednoczonej Prawicy, aby w zasadniczy i szybki sposób zmienić wymiar sprawiedliwości (już na początku stycznia w Sejmie znajdzie się projekt ustawy o połączeniu funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego), a także projekt ustawy o powołaniu mediów narodowych, które zastąpią media publiczne, będące w ostatnich tygodniach wręcz "oddziałami szturmowymi opozycji".

 

Na koniec wywiadu prezes Kaczyński zapewnia, że nie może być mowy o przedterminowych wyborach, rządząca Zjednoczona Prawica ma w Sejmie i w Senacie stabilną bezwzględną większość, w związku z tym opozycja nie ma szans na powtórzenie scenariusza z 2007 roku, kiedy to doszło do przedterminowych wyborów.

 

I przypomina, że wszyscy ci, którzy w czasie 8-letnich rządów Platformy i PSL, korzystali z różnych "przywilejów", teraz chcieliby zatrzymać dobre zmiany realizowane konsekwentnie przez prezydenta i rząd ale czas eksploatacji przez nich Polski, definitywnie się kończy.

 

Dr Zbigniew Kuźmiuk

 

WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną