Propaganda e-podręczników. Szkoła średnia

0
0
0
/

Okultyzm, feminizm, akceptacja GMO - oto czego uczą e-podręczniki dla szkoły średniej.

 

 

Uczeń poznaje subkulturę gotycką jako modę (dark glamour, Versace), muzykę rockową, horror. O nastolatkach z tego kręgu e-podręcznik pisze: "uważa się za ostatni bastion czarnego romantyzmu ze względu na ich indywidualizm, wyobcowanie i upodobanie do ezoteryki i wampiryzmu". Od wzmiankowania o "Wampirze" Władysława Reymonta woli przytoczenie kadru z "Draculi" Terence'a Fishera, czy wymienienie festiwalu rocka gotyckiego na Dolnym Śląsku.

 

W ramach ćwiczeń przyporządkowuje cechy do pojęć "nirwana" i "nadczłowiek" Pojawiają się też fragmenty banalizujące okultyzm: "Komentarz Artura Hutnikiewicza odwołuje się do gnostycznej interpretacji pojęcia daimonion, wielokrotnie ujawniającego się w twórczości Żeromskiego".

 

Dowiaduje się o ezoteryce bez opisu zagrożeń jakie niesie: "Jeszcze z czasów łódzkiej młodości wyniósł Tuwim fascynację zjawiskami z peryferii oficjalnej kultury: magią, demonologią, różnego rodzaju kuriozami literatury".

 

Zrównuje pogaństwo z chrześcijaństwem: "Modlitwa to czynność, którą niejako automatycznie kojarzymy z wiarą. Można ją określić jako formę rozmowy z Bogiem, bogami, istotami nadprzyrodzonymi lub ludźmi uznanymi za świętych. Jakie odmiany tematyczne dałoby się – według ciebie – wyróżnić wśród modlitw?".

 

Podczas pracy z e-podręcznikiem uczeń rozważa: "Zastanów się, kto okazał się naprawdę wielki: Hiob czy Bóg? Wykorzystaj wnioski z tekstu Olgi Tokarczuk, zamieszczonego w Kontekstach".W tym tekście padają słowa: "A może nawet blask Hioba jest większy, bo Bóg musi zmrużyć swoje boskie oczy. Przestraszony, w pośpiechu zwraca więc Hiobowi wszystko po kolei, a nawet przydaje mu nowych dóbr. […] Zasypuje Hioba wszystkim, aż jego światło powoli zaczyna przygasać i wreszcie znika".

 

E-podręcznik podważa rolę Kościoła Katolickiego w chrześcijaństwie oraz narzuca interpretację jego dogmatów: "Niektóre religie chrześcijańskie (np. katolicyzm) mocno eksponują postać Maryi – matki Jezusa. Jednak w Ewangelii jej obecność nie jest szczególnie podkreślana, co oznacza, że źródeł informacji dotyczących Maryi poszukiwać należy poza Biblią".

 

Zaciera szacunek do sacrum, jak w ćwiczeniu: "Czemu służyła stylizacja artysty na Chrystusa? Czy można ją traktować jako rodzaj bluźnierstwa?". Uczeń rozwiązuje zadanie do Księgi Rodzaju: "Poszukaj w dostępnych ci mitologiach opisów pierwszego zabójstwa".

 

Banalizuje wampiryzm: "Romantycy – fanatyczni wielbiciele „świata książek” – wypracowali bardzo szczególny styl lektury, również własnych dzieł. Można go nazwać 'hipnotycznym', można 'wampirycznym'. Chcieli, by ich utwory nabierały życia, by żywiły się krwią i ciałem czytelników, by wcielały się dosłownie w ich życie i czyn, by kąsały, zaszczepiały patriotyczny szał i zarażały nim. By wampiryzowały". E-podręcznik przedstawia krytykującego religię Williama Blake'a.

 

Wprowadza absurd i zatracanie kontaktu z rzeczywistością za pomocą obrazów takich jak "Autoportret" Javiera Péreza. Narzuca, że są "piękne, prowokujące, ciekawe, ekspresyjne, urzekające, żartobliwe, obrazoburcze, pomysłowe, szokujące, teatralne, niezrozumiałe, hermetyczne". Za wzór stawia ponowoczesność projektów Philippe'a Starcka. Przy okazji prezentacji "Starej kobiety" Quentina Massysa wprowadza się transeksualizm (kobieta o twarzy mężczyzny).

 

Obok tego e-podręczniki promują pornografię za pomocą obrazów takich jak "Wizja Fausta" Luisa Ricardo Faléro, "Olimpia" Édouarda Maneta, czy "Śmierci Sardanapalusa" Eugène'a Delacroix. Pojawia się poezja Charlesa Baudelaire'a. Jego zbiór Les Épaves Belgia zakazała w latach 1866-1949 jako obsceniczny. Choć kształcił się na księdza stracił wiarę. Jako ilustracja tekstu pojawia się scena kanibalizmu z drzeworytu Lucasa Cranacha starszego "Wilkołak" (dorosły zjada dziecko).

 

Malarstwo jest wykorzystywane do podważania wizji świata opartej o estetykę wywodzoną z prawa naturalnego. Pojawia się kubizm, surrealizm, popart, czy abstrakcjonizm.

 

Zakłamanie rzeczywistości epodręcznik ujmuje w formę sztuki a zarazem oswaja z językiem postmodernistycznym: "Deformacja rzeczywistości w sztuce i literaturze bywa narzędziem rewelacji – służy odsłonięciu lub ujawnieniu sensów, prawideł, mechanizmów rzeczywistości ukrytych pod maską oswojonej przez egzystencjalną rutynę codzienności".

 

Łamanie dobrego smaku przez artystów uzasadnia: "Polem jej działania jest więc ożywiony dialog, a nawet gorący spór między twórcami i odbiorcami, zwłaszcza wtedy, gdy działania artystyczne mają negatywną wymowę moralną".

 

Kwestie duchowe komentuje: "Tolerancja to jedna z najważniejszych wartości oświecenia. Locke twierdził, że zmuszanie do religii jest bezsensowne, bo nie można szczerze wierzyć na rozkaz!". Uczy argumentacji antychrześcijańskiej: "Ateista: Grzechu nie ma, to tylko wasz wymysł, istnieje wyłącznie ta materia, która nas otacza. Widzisz w niej coś takiego jak grzech? Zrozum, wymyśliłeś go sobie, podobnie jak Boga!".

 

Dla budowania przekazu o tolerancji e-podręcznik prezentuje zdjęcie z muzeum tortur, jak wygląda podtapianie człowieka. Za naruszenie praw człowieka uznaje hasłowo, że są to: "dyskryminacja, rasizm, ksenofobia". Orientację seksualną odłączoną od płci biologicznej wyklucza z kręgu zaburzeń a łączy z dyskryminacją. Promuje też zakaz kary śmierci.

 

Uczy się postmodernistycznego rozumienia kultury: "Zdarza się jednak, że sami czemuś przypisujemy znaczenie, tworząc własną interpretację. Znaki są zatem formą, której przypisujemy określone znaczenie". Odkrywa metatekst z jego formułami, bo: "nadawca (podmiot wypowiedzi) przeprowadza odbiorcę poprzez tekst lub wypowiada się na temat tego, co w danej wypowiedzi (lub jej fragmencie) się pojawia".


Pod wątpliwość poddaje się zasady tworzone przez starszych: "Stwórz 10-punktowy zbiór obowiązków nauczyciela". E-podręcznik uczy odrzucania prawa naturalnego i jego obiektywnego obowiązywania: "W dowolnym źródle przeczytaj więcej na temat relatywizmu moralnego. Podaj przykłady sytuacji, które mogą być niejednoznaczne moralnie".
Zarazem uczeń dowiaduje się, że: "Życiowe doświadczenie uczy, że prawda nie jest czymś oczywistym ani obiektywnym. To, co dla jednych jest prawdziwe, nie musi być takie dla innych" jako przygotowanie gruntu pod odbiór poezji księdza Jana Twardowskiego. Wprowadza brak obiektywizmu: "Wybierz dowolny kraj nieodwiedzony przez ciebie. Skąd wiesz, że to państwo w rzeczywistości istnieje?"

 

Przyzwyczaja ucznia do korzystania z pojęć Sigmunda Freuda, takich jak kompleks Edypa.

 

Pojawia się Philippe Ariès. Maija Jäppinen i Meri Kulmala wskazują w "Gazing at Welfare, Gender and Agency in Post-socialist Countries", że zdefiniował on rodzinę jako egoizm - zaspokajanie potrzeb jednego człowieka. Uczeń zapoznaje się z horrorem "Frankenstein" Mary Wollstonecraft-Shelley, autorki odrzucającej tradycję, chwalącej Rewolucję Francuską, twórcy prefeministycznego "Wołania o prawa kobiety". W jednej ze swych książek udowadniała, że małżeństwo jako instytucja przestanie istnieć (w życiu prywatnym związała się z żonatym Henrym Fuseliem, w tym próbowała wprowadzić się do jego domu).

 

Jest też w epodręczniku feministka Virginia Volff, czy twórca rasistowskich teorii nazistów Friedrich Nietzsche znany z antychrześcijańskiego "Antychrysta".

 

Pojawia się homoseksualista Oscar Wilde oraz idol Nowej Lewicy Andy Warhol. Zachęca ucznia do sięgania po kino postmodernistyczne jak "Marina Abramović: artystka obecna" Matthew Akersa. Ogląda manipulację obrazem w formę czaszki Charlesa Allana Gilberta "Wszystko marność". Zachęca się do oglądania filmu "Pojutrze" promującego mit globalnego ocieplenia.

 

Ma do czynienia ze sprzedawaniem feminizmu jako tekstów do pracy na lekcji, jak wywiad z Hanną Kircher Grzegorza Sroczyńskiego "Zofia Nałkowska i jej mężczyźni. Kto ją zniewalał?" z Wysokich Obcasów.

 

Pojawia się "Druga płeć" Simone de Beauvoir, czy "Mistyka kobiecości" Betty Friedan. Dowiadujemy się, że feministka: "namawiała w niej kobiety do przyjęcia aktywnej postawy i podejmowania pracy, atakowała dyskryminację płacową i molestowanie seksualne".

 

Oswaja z problematyką genetycznie modyfikowanej żywności (GMO). Podczas przybliżania i oswajania z tematyką wprowadza transgeniczne rośliny i zwierzęta. Przybliża ksenotransplantację, czyli przenoszenie genów między gatunkami. Wątpliwości zbywa: "Spór o organizmy modyfikowane genetycznie częściej wykorzystuje ludzkie emocje wywołane obawą przed nieznanym, niż naukowe argumenty. Brak przystępnej wiedzy oraz liczne manipulacje ze strony osób i instytucji, w których interesie leży wspieranie produkcji żywności tradycyjnej lub wytworzonej z wykorzystaniem biotechnologii, skutecznie utrudniają konstruktywną dyskusję".

 

Robi grunt dla klonowania ludzi przez unikanie kwestii bioetycznych.

 

Tworzy podstawy pod eugenikę: "Choroby dziedziczne i skłonności do nich zakodowane są w ludzkich genach. Prawdopodobieństwo ich wystąpienia próbuje się szacować na przykład na podstawie wywiadu rodzinnego dotyczącego chorób występujących u krewnych. Bardziej ścisłych danych dostarcza diagnostyka prenatalna".
Williama Shakespeare tłumaczy uczniowi Stephen Greenblatt, twórca tak zwanego Nowego Historyzmu. Opiera się na postmodernizmie Michela Foucaulta, Jean-Françoisa Lyotarda, czyli wedle wzorca Nowej Lewicy.

 

Wzmiankuje Denisa Diderota (w "Przyczynku do podróży Bougainville'a" wprowadził relatywizm kulturowy, czyli brak obiektywnych zasad moralnych), deistę Woltera, czy Josteina Gaardera.

 

W e-podręczniku jest też promotor rozumienia społeczeństwa przez teorię ewolucji Herbert Spencer (darwinizm społeczny). Przy okazji uczeń rozwiązuje zadanie: "Poszukaj w dowolnym źródle informacji o genialnym angielskim przyrodniku – Karolu Darwinie". Jako ekspert wypowiada się Vladimir Nabokov, twórca pedofilskiej "Lolity".

 

Poznaje główne zasady luteranizmu, kalwinizmu , anglikanizmu.

 

E-podręczniki wprowadzają prawa zwierząt. W tekście Michel Pastoureau "Średniowieczna gra symboli" pojawia się sąd nad krową z Falaise (1386). Epodręczniki tworzą

podbudowę pod akceptację wynaturzeń seksualnych przez oswajanie z jego pojęciami: "Dziś w programach telewizyjnych można spotkać ludzi, którzy otwarcie mówią o swoich przeżyciach, nawet jeśli były one bardzo osobiste i ekstremalne. Przedyskutujcie, czy taki emocjonalny ekshibicjonizm to coś dobrego".

 

Jako ikona popkultury jest prezentowany twórca kubańskich obozów koncentracyjnych dla homoseksualistów Che Guevary. Wedle epodręcznika jego portret symbolizuje: "bohatera ucieleśniającego ideały wolności". To, że zabijał przeciwników określa jako "niechlubne fakty z jego życia".

 

Uczeń obcuje też uczy się akceptacji pojęć lewicy np. zadanie: "Opracuj definicje słów: wolność, równość, braterstwo" pomija końcówkę ("albo śmierć").
Umacnia przekonanie o mowie nienawiści: "Rozważ, jak można wytłumaczyć dzisiejszą typową dla Polaków skłonność do 'hejtowania' (czyli wyrażania swej niechęci) w internecie. Podyskutuj na ten temat z koleżankami i kolegami z klasy". Uczeń przyporządkowuje do typu prasy takie tytuły jak "Elle", "Bravo", "Cosmopolitan", "Twist".

 

Obecna jest wielokulturowość np. w poszukiwaniu informacji o języku gwizdanym silbo.

 

Cytaty chwalące marksizm (np. "nasz nauczyciel, nieśmiertelny Karol Marks, powiedział, iż historia ludzkości to jest historia walki klas. Walka między klasami społecznymi jest tak stara jak samo społeczeństwo ludzkie. My wszyscy służąc klasie, z której pochodzimy, służymy ludzkości, naszej matce") są pozbawione kontekstu historycznego tj. skutków jakich do prowadziły (m. in. pomijanie istnienia "Czarnej księgi komunizmu").

 

W ramach zadań uczeń interpetuje cytaty, takie jak ten z "Granicy": „Moralność jest wynikiem życia w społeczeństwie i poza społeczeństwem jej nie ma. Są tylko słowa, które służą do oszukania siebie i zwłaszcza innych”.

 

Czyta fragmenty, jak ten z Witolda Gombrowicza: "A więc nie idzie o to, że mnie środowisko narzuca konwenans, lub mówiąc za Marksem, że człowiek jest produktem swojej klasy socjalnej". Poznaje też autorów Nowej Lewicy takich jak Erich Fromm.

 

Rewolucja pokolenia 1968 epodręcznik ogranicza do hipisów, choć na nim opiera się edukacji, polityka, czy kultura współczesna. Za to uczeń odkrywa co to jest flash mob (nowomowa na demonstracje) na przykładzie zdjęcia "Yogi na ulicy" Earla McGehee , czy pochodu zombie w Paryżu (sic!).

 

Socjalizm e-podręcznik utwierdza przez wpajanie "faktów", że istnieje obowiązkowe zatrudnienie ("prawo do pracy"), opieki państwa (prawa do: "świadczeń socjalnych i ubezpieczeń" i "zabezpieczenia społecznego"). Buduje utopię haktywizmu o zbawczej roli Internetu za pomocą opisu wykluczenia cyfrowego. Promuje mit globalnego ocieplenia w oparciu o fałsze raportów IPCC.

 

Jacek Skrzypacz

 

Fot. You Tube

 

WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną