Kandydat na prezydenta USA wzburzył polityczną poprawność

0
0
0
/

Ted Cruz walczący o nominację Republikanów do wyścigu o fotel prezydenta USA wzburzył politycznie poprawne środowiska w Stanach Zjednoczonych deklaracją, że nie będzie walczył o małżeństwa jednopłciowe.

 

 

Do mediów przeciekło nagranie rozmowy Cruza i przedstawiciela jednego z ofiarodawców, który wspierał jego kampanię wyborczą. Ofiarodawca pytał czy Cruz będzie walczył o równouprawnienie małżeństw jednopłciowych. Polityk odpowiedział krótko: "nie". Zaznaczył, że jeśli zostanie prezydentem Stanów Zjednoczonych, sprawa ta nie będzie dla niego priorytetem. Potem powiedział: "Ludzie z Nowego Jorku mogą chcieć innego rozwiązania tego problemu niż ludzie z Florydy, Texasu czy Ohio. Dlatego właśnie mamy 50 stanów, żeby mogły byc różne punkty widzenia." Jak wynika z nagrania, sponsor kampanii wyborczej był tą odpowiedzia zachwycony i życzył Cruzowi powodzenia.

 

Catherine Fraizer - szefowa kampanii wyborczej Cruza powiedziała mediom, że ten komentarz to nic nowego, bo jej szef ma takie samo stanowisko od wielu lat.

 

Wypowiedź konserwatywnego senatora wzburzyła środowiska walczące o prawa dla osób odmiennych orientacji seksualnych.

 

Źródło: Christian Post

 

WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną