MEN mimo protestów rodziców dzieci nie zmienił zdania ws finansowania edukacji domowej

0
0
0
/

Ministerstwo Edukacji Narodowej nadal uważa, że nie ma potrzeby finansowania uczniów spełniających obowiązek szkolny poza szkołą.

 

W specjalnie wydanym komunikacie resort oświaty stwierdza, że kwota subwencji na takiego ucznia w 2016 r. stanowić będzie w przybliżeniu 0,6 kwoty subwencji naliczanej na pozostałych uczniów. „Zasadność tej zmiany wynika ze znacznie niższego kosztu kształcenia uczniów spełniających obowiązek szkolny poza szkołą. Szkoły ponoszą tylko niewielkie koszty związane z ich klasyfikacją oraz koszty związane z zapewnieniem ewentualnych dodatkowych zajęć” zaznacza MEN.

 

Resort tłumaczy, że środki finansowe nigdy nie były przekazywane ani przewidziane dla rodziców uczniów korzystających z edukacji domowej. „MEN szanuje wybór przez rodziców tej formy nauczania swoich dzieci. Jest otwarty na wszelkie uwagi i po 1 stycznia 2016 r. zaprasza do rozmów na ten temat” napisali przedstawiciele ministerstwa. - Zaproszenie do rozmów jest rozmydlaniem sprawy – uważają rodzice dzieci edukowanych w domu, a tych ostatnich jest coraz więcej. Liczba dzieci objętych tzw. edukacją domową w bieżącym roku szkolnym przekroczyła 6 tysięcy. Zdecydowana ich większość – ponad 5 tys. jest zarejestrowana w szkołach niepublicznych. Na mocy ustawy o systemie oświaty, obowiązkiem szkoły wobec dzieci nauczanych domowo jest ich coroczna klasyfikacja oraz umożliwienie uczestnictwa w szeroko pojętych zajęciach dodatkowych, jeśli rodzice wyrażają taką wolę.

 

Środki finansowe w ramach części oświatowej subwencji ogólnej na wszystkich uczniów, w tym też na uczniów nauczanych w tzw. edukacji domowej, są przekazywane do jednostek samorządu terytorialnego. Do 2015 roku uczniowie w tzw. edukacji domowej byli finansowani na zasadach przewidzianych dla wszystkich uczniów w systemie edukacji. Wysokość kwoty subwencji w 2015 r. przypadająca na uczniów kształcących się poza szkołą to średnio w przypadku szkół podstawowych i gimnazjów prawie 7,5 tys. zł. Z kolei w przypadku szkół ponadgimnazjalnych – ok. 6 tys. zł. Samorząd ma swobodę w dysponowaniu tymi środkami, z tym, że na uczniów kształcących się w edukacji domowej przypisanych do szkół prowadzonych przez inne podmioty niż jednostki samorządu terytorialnego, ma obowiązek przekazać dotację na zasadach określonych w art. 80 i 90 ustawy o systemie oświaty.

 

Rodzice dzieci edukowanych w domu czują się dyskryminowani i wskazują, że ich dzieci mają zdecydowanie lepsze wyniki niż dzieci uczące się w szkołach i chociażby z tego powodu powinny zostać dofinansowane.

 

Julia Nowicka

 

Źródło: MEN

 

WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną