300 tys. dzieci ocalono przed aborcją dzięki ośrodkom pro-life

0
0
0
/

A przynajmniej tak wynika ze statystyk sporządzonych przez Heartbeat International. Wszystko dzięki ofiarnej pomocy zaangażowanego w obronę życia personelu medycznego oraz ochotników, prowadzących centra opieki nad kobietami przy nadziei.

 

Ze statystyk opublikowanych w pierwszym raporcie monitorującym sytuację w USA pod kątem ochrony życia (Life Trends Report), 1300 ośrodków Hearbeat International tylko w 2015 roku przyczyniło się do ocalenia przed aborcją 160 tys. dzieci.

 

Pozostałe dzieci żyją dzięki ofiarności pozostałych z 2,5 tys. placówek pomagających kobietom w ciąży, w tym Care Net, National Institute of Family, Life Advocates (NIFLA), Life Matters Worldwide oraz innym organizacją niezwiązanym z wyżej wymienionymi.

 

Oznacza to, iż wszystkie te organizacje ocaliły tyle osób, ile liczy Pittsburgh, czy Cincinnati.

 

Raport podaje, iż roczny budżet wszystkich centrów pomocy pro-life to 400 mln dolarów, z czego w zasadzie wszystko pochodzi od prywatnych darczyńców oraz fundacji działających na szczeblu lokalnym. Co ciekawe żaden amerykańskich z polityków nie walczy o to, aby przynajmniej częściowo finansowano je z budżetu państwa.

 

Państwo hojnie dotuje za to aborcyjnego giganta Planned Parenthood, nad którą to organizacją gromadziły się czarne chmury w postaci decyzji Senatu Stanów Zjednoczonych o zaprzestaniu finansowania jej z pieniędzy podatników, niemniej prezydent USA Barack Obama ogłosił weto.

 

Każde z centrów pro-life ma do dyspozycji średnio 38 wolontariuszy.

 

Anna Wiejak

 

WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną