Nacjonalistyczna węgierska partia Jobbik zamierza przedłożyć w parlamencie projekt ustawy wprowadzającej armię ochotniczą razem z podstawowym, a co najważniejsze darmowym (dla obywateli) jej szkoleniem.

Wiceprzewodniczący Jobbiku Előd Novák stwierdził, że chociaż konstytucja mówi, iż wszyscy obywatele Węgier mają obowiązek bronić swojego kraju, państwo nie prowadzi niezbędnych, podstawowych szkoleń. Dodał, iż jest obecnie możliwe zgłaszanie się na ochotnika do sił rezerwowych, jednakże to wymaga wstępowania co trzy lata na sześć miesięcy do armii. To – jak podkreślał – ma efekt zniechęcający „dziesiątki tysięcy” potencjalnych ochotników, którzy w innym przypadku szczęśliwie odebraliby trening.

Kluczowy element wspomnianego projektu stanowi przedział wiekowy ochotników (od 18 do 65 roku życia), którzy byliby uprawnieni do szkoleń. Ukończywszy je, przechodziliby do służby rezerwowej, pomyślanej nie tylko jako dodatkowa ochrona kraju, lecz również pomoc np. w walce ze skutkami kataklizmów, czy też do ochrony granic.

Zdaniem Nováka rezerwistów nie wolno byłoby wysyłać na misje zagraniczne. „Powszechne zaufanie do policji i sił mundurowych zauważalnie wzrosło ze względu na ostatnią falę nielegalnych imigrantów” napisał w uzasadnieniu, dodając, iż jest obecnie w społeczeństwie wzmożone zainteresowanie wykonywaniem działań wojskowych.

Anna Wiejak

Źródło: Politics.hu

WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.