Piotr Kraśko pożegnał się z Telewizją Polską, gdzie pierwsze kroki stawiał już w PRL wstawiony do programu 5-10-15 przez partyjnych rodziców (podobnie jak inne cudowne dzieci tego programu w PRL czy tuż po przemianach ustrojowych jak m.in. Barbara Nowacka, Krzysztof Ibisz czy Justyna Pochanke). Jego prowadzenie łagodną ścieżką kariery widać doskonale w teczce Instytutu Pamięci Narodowej o sygnaturze IPN BU 728/43286.

Czytelnik konserwatywny zna doskonale poglądy Kraski, który zasłynął atakami na Radio Maryja w telewizyjnym programie “Oblicza mediów”, a później uprawiał nałogowo wywiady-hołdy z ludźmi Platformy Obywatelskiej i włączał sie w Wielką Orkiestrę Całorocznego PiS-bicia. Jego rodzinne koligacje także są znane (jego ciotką jest Nina Terentiew-Kraśko, a poza tym jeśli za ciotki uznać kolejne żony i kochanki jego ojca, Tadeusza Kraśki, z których większość pracuje w TVP to ciotek medialnych Piotr ma wiele). Dziadek Piotra to oczywiście Wincenty Kraśko, sekretarz KC PZPR ds. kultury opisywany przez Kisielewskiego jako "właściciel polskiej kultury – przerażony osioł".

Ojciec i matka to Tadeusz Kraśko i Barbara Pietkiewicz- Kraśko, także działacze PZPR, którzy od początku torowali karierę Piotra.

Akta paszportowe Piotra Kraśki znajdują się w IPN pod sygnaturą IBU BU 728/43286 i zawierają m.in. ciekawe oświadczenie matki późniejszej gwiazdy TVP, której karierę zapewne na chwilę tylko przerwały rządy PiS i prezesura Jacka Kurskiego w Telewizji Polskiej. Piotr nie miał najmniejszych problemów by w czasie PRL wyjeżdżać wielokrotnie do krajów kapitalistycznych.

Starając się o zgodę na wyjazd do Wiednia, wypełnił wniosek, lecz na drodze do odpowiedniej pieczątki biura paszportowego stanęła przeszkoda formalna.

Niepełnoletniemu wówczas Kraśce paszport na kolejny wyjazd zgodnie z prawem musieli odebrać rodzice, kwitując odbiór własnoręcznym podpisem, a w tym czasie ojciec, Tadeusz Kraśko, znany dziennikarz, filmowiec i członek PZPR przebywał właśnie w ZSRR (większość jego filmów w PRL nawiązywała do terenów Związku Radzieckiego). W aktach IPN zachowało się ciekawe oświadczenie Barbary Pietkiewicz-Kraśko, matki Piotra Kraśki, która prosiła o umożliwienie odbioru paszportu bez wymaganego podpisu męża: "Mam nadzieję iż zważywszy nienaganną naszą postawę obywatelską i partyjną przez nasze dotychczasowe życiowe działania prośba moja zostanie uwzględniona".

Oświadczenie złożyła 15 października 1987 r. Błyskawicznie, tego samego dnia (!) pojawiła się na nim dekretacja: „Proszę wydać bez zgody ojca”. Dla zasłużonych rodziców Piotra Kraśki partyjni towarzysze bez problemu obchodzili przepisy. Piotr mógł jeździć gdzie chciał dzięki "nienagannej postawie partyjnej i obywatelskiej" rodziców. Kariera medialna toczyła się bez przeszkód, aż do 2016 roku...

Robert Wit Wyrostkiewicz

WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.