Takie przewidywania wyrażali, z zastrzeżeniem anonimowości, zgromadzeni na Światowym Forum Ekonomicznym w Davos politycy, finansiści i eksperci. Ich zdaniem era Merkel się kończy, jednakże tego, co przyniesie jej odejście ze sprawowanej funkcji, nie da się przewidzieć.

Problem ewentualnego usunięcia ze stanowiska Angeli Merkel stanowił jeden z głównych tematów prywatnych rozmów polityków i ekspertów zgromadzonych na Światowym Forum Ekonomicznym w Davos. I chociaż cieszy się ona jeszcze politycznym poparciem, to zdaniem wielu uczestników forum, obserwujemy początek końca „ery Merkel”.

Zgromadzeni na forum ekonomicznym w Davos politycy i eksperci w prywatnych rozmowach wyrażali obawy, że kanclerz Angela Merkel będzie zmuszona do ustąpienia ze stanowiska ze względu na klęskę prowadzonej przez siebie polityki imigracyjnej.

Zagrożenie jest zupełnie realne, jako że działania kanclerz Niemiec popiera obecnie (według opublikowanych w piątek wyników sondaży dla N24-Emnid) zaledwie 15 proc. Niemców i odsetek ten systematycznie spada. Pragnący zachować anonimowość rozmówcy agencji Bloomberg przyznają, iż ryzyko istnieje i będzie miało swoje konsekwencje, ponieważ trudno przewidzieć, co stanie się po ustąpieniu Merkel nie tylko w samych Niemczech, lecz również w całej Europie.

Jednocześnie wskazują oni, że na niemieckiej scenie politycznej nie widać polityka, który byłby w stanie ją zastąpić. Pogląd ten podziela Ian Bremmer, przewodniczący think tanku Eurasia Group. - To niespodzianka wysokiego ryzyka – stwierdził.

Obaw nie kryją również ekonomiści i bankierzy, którzy zgodni byli co do tego, iż kryzys stworzony przez napływ ponad miliona imigrantów do Europy oraz ryzyko, jakie niesie za sobą Merkel, stanowi większe zagrożenie dla stabilności kontynentu niż referendum w Wielkiej Brytanii dotyczące kwestii pozostania czy też opuszczenia struktur unijnych.

Ich zdaniem zostało zaledwie kilka tygodni na wypracowanie wspólnej polityki przesiedlania imigrantów i ochrony granic i wydaje się, że Merkel będzie zmuszona ustąpić ze stanowiska jeszcze w tym roku.

Z zagrożenia zdają sobie sprawę polityczni współpracownicy Angeli Merkel. - Przywództwo jest wówczas, kiedy ktoś robi coś właściwie, a nie pod publiczkę – oświadczył obecny w Davos Bill Browder, współzałożyciel Hermitage Capital LLP. - Niemcom może się nie podobać napływ Syryjczyków, jednakże jest on historyczny i humanitarny. Merkel jest jednym z niewielu prawdziwych przywódców – przekonywał.

Nie da się ukryć – Merkel poniosła sromotną klęskę i będzie musiała ponieść tego polityczną cenę. To niewątpliwie istotna wiadomość dla rządu Polski oraz rządów innych krajów, których społeczeństwa nie chcą przyjmować imigrantów. Stanowi istotny argument za rezygnacją z wypełniania nałożonych przez UE pod dyktando Niemiec kwot uchodźczych.

Anna Wiejak

Źródło: Bloomberg

WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.