Ponad połowa spośród 150 uchodźców skontrolowanych w miejscowości Ahlen miało po kilka dowodów tożsamości. Wszystko po to, aby kilkakrotnie brać zasiłki.

Niemieccy policjanci przeprowadzili wyrywkową kontrolę u 150 uchodźców mieszkających w miasteczku Ahlen. U ponad połowy z nich ujawniono fałszywe dokumenty tożsamości przywiezione jeszcze z kraju urodzenia. Jak się okazało w trakcie śledztwa, służyło to temu, aby wyłudzać zasiłki. Imigranci dysponujący kilkoma paszportami rejestrowali się w w kilku gminach, w każdej korzystając z innego dokumentu. Dzięki temu mogli kilkakrotnie pobierać świadczenia socjalne.

Źródło: Wrd.de

WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.