Norweskie przedszkole zakazuje zabawy karnawałowej z powodu gender

0
0
0
/

Przebieranie chłopców w stroje bohaterów a dziewczynki za księżniczki umacnia „stereotypy płci” - uważają pedagodzy przedszkola w Norwegii. W ramach promocji gender obchody karnawału są zakazane.

 

Działania te podjęło przedszkole w Vikaasen niedaleko Trondheim. Dyrektor placówki Renate Kvivesen wyjaśnia decyzje, że zasady jakimi się kierują w pracy powodują odrzucenie „wydarzenia w którym dzieci czują, że jest ważne umieszczenie ich w specyficznych rolach płci kulturowej (gender)”.

 

Rodzice zostali poinformowani o sprawie pocztą elektroniczną. W treści mejli podkreślono, że święto karnawałowe jest komercyjne. Przedszkole w liście elektronicznym dodaje odnośnie do przebierania się w kostiumy: „nie wszystkie doświadczenia dzieci w tym dniu są czymś pozytywnym”.

 

Mark Lewis z Associated Press podaje, że część rodziców jest „rozczarowana” decyzją. Dyrektor przedszkola ocenia, że w ostatnich latach zmienił się sposób obchodów i w związku z tym placówka „wymagała ponownego spojrzenia na przygotowania” do zabawy karnawałowej.

 

Na terenie placówki znajdują się dzieci od urodzenia (sic!) do 6 roku życia. Matka jednego z nich Szwajcarka Sarah Askim sądzi: „Jestem wdzięczna, że otwierają umysły dzieci. Jestem szczęśliwa jeśli dziewczęta bawią się samochodzikami a chłopcy w kącikach kuchennych. Jednak nie ubiorę moich chłopców później w sukienkę. Uważam, że jest w miejsce w którym musimy uznać, że jest różnica między dziewczynkami a chłopcami”.

 

Hilde Noest ma półtoraroczną córkę w przedszkolu. Chciała ją wysłać na bal w stroju prosiaczka. Uważa, że Norwegia to: „szalony kraj równości”. Dodaje przy tym: „To w porządku, że chłopcy chcą być Batmanami a dziewczynki pragną zostać księżniczkami. Jednak niektóre z nich mogą czuć się inaczej i one nie powinny czuć się odrzucone”.

 

Anne Winsnes Rødland w magazynie Kilden 19 listopada 2015 poinformowała, że nauczyciele przedszkoli są uczeni analizowania norm zawartych w bajkach. Kluczem do ich odczytywania jest płeć kulturowa. Ocena następuje według stereotypów gender oraz idei równości.

 

Ole B. Nordfjel, twórca materiałów o płci kulturowej dla mężczyzn, stoi za portalem Genus Test. Zajmuje się on między innymi oceną wizualną treści, czy promują wzorzec rodziny znany z chrześcijaństwa. Nordfjel uważa, że powinien być on "poszerzany" w celu promowania "różnorodności". Portal zajmuje się promocją takich książek jak Tirila Valeura "Hopp, Morfar!" o chłopcu w różowych baletkach.

 

Ocena treści wykorzystuje tu ideę queer, czyli bezpłciowość biologiczną. Książki są badane pod kątem łamania norm obiektywnych. Jeśli mężczyzna jest uznawany za dzielnego, czy silnego, są poszukiwane pozycje z takimi cechami, lecz u pań. Cechy płci są przenoszone. Zachowania męskie są przypisywane kobietom i na odwrót. Idea queer zakłada też promocję homoseksualizmu oraz wypaczeń seksualnych. Za wzorzec negatywny uznaje reguły przyjęte w chrześcijaństwie.

 

W tym kluczu są odczytywane książki jak „Muminki”, bądź prezentowane pozycje w stylu „Kaptein Sabeltann, Pinky og Ravn i Abra havn” (dziewczynka jest tu piratem). To zaś myślenie trafia do przedszkoli, bo dzieci do siódmego roku życia kształtują wzorce. Po tym czasie mają fundament pojęciowy, czyli schematy oceny świata, co jest dobrem i a co złem. Przenoszą je w dorosłość.

 

Tworzeniem teorii gender dla szkolnictwa zajmuje się Åbo Akademi University w Finlandii. Tutaj Mia Österlund dokonuje "badań" stopnia genderyzacji bajek. Wskazuje, że marksiści narzucają płeć kulturową za pomocą ilustracji, bo mówią one o relacjach między kobietami a mężczyznami: "Dzieci są często dobre w tym. Patrzą na obrazki, kiedy dorośli czytają teksty. Ale dorośli też powinni być zdolni do odczytywania ilustracji w książkach i widzieć jak dzieci oraz dorośli są ukazywani". Ocena następuje u Österlunda poprzez zadawanie pytań: "Kto to uczynił? Kto sprząta? Kto ma pozwolenie na zrobienie czegoś? Kto ma zabronione? Kto rozmawia? Kto jest cichy?". Odpowiedź na nie jest porównywana z myślą chrześcijańską o tradycyjnej rodzinie. Książka zyskuje aprobatę jeśli te wartości odrzuca.

 

Jacek Skrzypacz

 

WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną