Wyłudzaniem podatku VAT zajmowała się już fundacja Pro Civili w 1996 roku

0
0
0
/

Wczoraj późnym wieczorem z zainteresowaniem obejrzałem w TVP Historia kolejnego pułkownika (czyli film, który odleżał się parę lat na telewizyjnej półce), dwa odcinki „Raportu WSI”.

 

Pierwszy był poświęcony historii Wojskowych Służb Informacyjnych (WSI) ich bardzo mocnym związkom ze służbami rosyjskimi i specjalizowaniu się przez nie od połowy lat 80- tych poprzedniego stulecia w przedsięwzięciach gospodarczych przeważnie o przestępczym charakterze.

 

Drugi z kolei opisywał jedno z takich przedsięwzięć realizowane już po odzyskaniu niepodległości czyli przestępstwa popełniane przez fundację Pro Civili założoną przez 2 Austriaków w roku 1994 i przejętą przez oficerów WSI w roku 1996.

 

Pod koniec lat 90 tych działalnością tej fundacji zajęło się dwóch dziennikarzy śledczych Super Expresu i opisało jej przestępczą działalność, tekst się wprawdzie ukazał ale jeden z tych dziennikarzy został zwolniony z pracy, a temat mimo że dużej wagi nie został wtedy podjęty przez żadne inne medium.

 

Okazuje się, że właśnie wtedy fundacja ta rozwinęła bardzo gospodarcze skrzydła, prowadząc wiele różnych przedsięwzięć gospodarczych (często tylko na papierze a nie w rzeczywistości) z nowo powstałym Centrum Usługowo-Produkcyjnym Wojskowej Akademii Technicznej).

 

To właśnie fikcyjne transakcje pomiędzy Wojskową Akademią Techniczną, a fundacją Pro Civili pozwalały na wyłudzenia podatku VAT (zaledwie 2 lata po wprowadzeniu tego podatku do polskiego systemu podatkowego), na wyłudzenia kredytów bankowych pod zastaw fikcyjnych oprogramowań komputerowych czy sprzedawaniu fikcyjnych wierzytelności.

 

We wczorajszym filmie opisywana jest transakcja z zakupem nieistniejącego systemu do zabezpieczania dokumentów o nazwie AXIS, co pozwoliło na wyłudzenie podatku VAT na kwotę 11 mln zł.

 

Taka kilkuletnia przestępcza działalność obydwu podmiotów pozwoliła na wyprowadzenie aż około 400 mln zł (to z kolei informacja pochodząca z raportu Likwidacji WSI ) z tego duża część to wyłudzenia podatku VAT.

 

Ale były inne bardzo pomysłowe jak na ówczesne czasy sposoby wyprowadzania pieniędzy nie tylko z systemu skarbowego ale także z systemu bankowego w Polsce przez spółki powiązane z fundacją Pro Civili.

 

Był to mechanizm tzw. factoringu polegający na zakładaniu licznych spółek na podstawione osoby (teraz nazywane słupami), które zaciągały kredyty (w tym przypadku tylko i wyłącznie w IV Oddziale PKO BP w Warszawie) gwarantowane przez inne fikcyjne spółki i korporacje.

 

Najpierw upadały te pierwsze, później te drugie i bank musiał odnotować stratę całej wierzytelności, w ten sposób wyprowadzono z PKO BP około 100 mln zł (to także dane pochodzące z raportu o likwidacji WSI).

 

Cała ta przestępcza działalność fundacji Pro Civili w powiązaniu z CUP WAT odbywała się w latach kiedy szefami resortu obrony byli Stanisław Dobrzański, Janusz Onyszkiewicz i Bronisław Komorowski.

 

Szczególnie ten ostatni bardzo nerwowo reagował na wszelkie pytania dotyczące jego wiedzy o działalności fundacji Pro Civili, co można było zauważyć podczas ostatniej kampanii prezydenckiej.

 

Pytany podczas jednej z telewizyjnych debat przez red. Bogdana Rymanowskiego o książkę Wojciecha Sumlińskiego „Niebezpieczne związki Bronisława Komorowskiego”, czy ją czytał i czy będzie na nią jakoś reagował, czy będzie pozew odpowiedział „A czy ja mogę o coś spytać. Czy to jest Pana kolega, czy bliski znajomy? Ja bym Panu coś radził. Czytałem, że te związki są...... Radziłbym Panu powściągnąć chęć bycia w porządku wobec kolegi”.

 

A więc bardzo nerwowo i prawie z użyciem groźby.

 

Miejmy nadzieję, że dziennikarze śledczy poprowadzą dalej wyjaśnianie tych kwestii, bo okazuje się, że sposoby wyłudzania podatku VAT opracowali i twórczo wykorzystywali ludzie z WSI zaledwie 2 lata po wprowadzenia tego podatku do polskiego systemu podatkowego.

 

Dr Zbigniew Kuźmiuk

 

WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną