Przed siedzibą Komisji Nadzoru Finansowego, na stołecznym Placu Powstańców Warszawy protestowali w poniedziałek przedstawiciele rodzin, które padły ofiarami kredytów we frankach.

Powodem protestu była bezczynność KNF, korzystna dla banków a nie dla dla ofiar bankierów.

KNF miał do połowy lutego ocenić skutki finansowe ustawy o kredytach we frankach przygotowanej przez prezydenta Andrzeja Dudę. KNF jednak planuje przedstawić swoje wyliczenia dopiero w pod koniec marca, co jest korzystne dla banków.

Ofiarom banków nie udało się nawet złożyć w KNF pisma protestacyjnego. Dostęp do wejścia był blokowany przez kilkudziesięciu policjantów. Organizatorem protestu było

Stowarzyszenie „Stop Bankowemu Bezprawiu”, które wraz z posłami klubu Kukiz'15 i częścią posłów PiS przygotowuje swój projekt ustawy.

Tekst i fot. Jan Bodakowski

WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.