Chiński prezydent Xi Jinping wspomniał o przyjaźni z Węgrami „tak łagodnej i bogatej jak wino Tokaj”.

Choć węgierskie wino jest słodkie, partnerstwo z Chinami jest o wiele bardziej opłacalne, zarówno pod względem politycznym, jak i gospodarczym - i sprawia, że Węgry stają się dominującym graczem w przechodzeniu na pojazdy elektryczne na kontynencie.

„Postrzegamy siebie nawzajem jako priorytetowych partnerów do współpracy” - napisał Xi. „Razem przeszliśmy przez trudności i wspólnie przeciwstawiliśmy się polityce władzy w niestabilnych sytuacjach międzynarodowych”.

Chiny obdarowują Węgry inwestycjami, zwłaszcza w pojazdy elektryczne i akumulatory.

Bliskie relacje Xi i Orbána były w tym tygodniu w pełni widoczne, ponieważ chiński przywódca kończy swoją pierwszą od pięciu lat podróż po Europie, odwiedzając Węgry - w przeciwieństwie do początku jego podróży w Paryżu, która została przyćmiona przez napięte spotkanie z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem w sprawie handlu i wojny na Ukrainie.

Oczekuje się, że obaj przywódcy ogłoszą nową chińską fabrykę pojazdów elektrycznych, zbudowaną przez Great Wall Motor (GWM) w Peczu. Chiński gigant pojazdów elektrycznych BYD rozpoczął już budowę swojej pierwszej europejskiej fabryki w Szeged, mieście położonym na południu Węgier, w pobliżu granicy z chińską Serbią, która będzie produkować około 200 000 samochodów rocznie.

Chińskie firmy zainwestowały na Węgrzech 16 miliardów euro, co czyni Chiny inwestorem nr 1 w kraju, powiedział Péter Szijjártó, minister spraw zagranicznych Węgier, podczas środowego spotkania z Chatham House.

„Postrzegamy naszą współpracę z Chinami jako ogromną szansę i ogromną możliwość”, powiedział.