- Dobrym kandydatem z PSL mógłby być Stanisław Kalemba – poseł tej partii. Mam o nim dobre zdanie. To osoba merytoryczna, przygotowana do pełnienia takiej funkcji, sympatyczna, skromna i wydaje się, że dotrzymująca słowa. Z Marcinem Wrońskim, byłym wiceprezesem Agencji Rynku Rolnego, rozmawia Robert Wit Wyrostkiewicz.

Premier Donald Tusk przyjął rezygnację Marka Sawickiego. Minister rolnictwa podał się do dymisji po ujawnieniu taśm, na których zarejestrowano rozmowę Władysława Łukasika, byłego szefa Agencji Rynku Rolnego, z szefem kółek rolniczych Władysławem Serafinem. Na nagraniu Władysław Łukasik mówił m.in. o działaniach dyrektora generalnego spółki Elewarr, zajmującej się magazynowaniem zboża i handlem nim. Z zapisów wynika, że miał on ustąpić z funkcji prezesa firmy, by otrzymywać większą pensję na niższym stanowisku – dyrektora generalnego, tak by nie ograniczała go ustawa kominowa. Łukasik mówi, że obecny szef tej firmy to „słup”.

Co tak naprawdę wynika z ujawnionych nagrań z tzw. afery taśmowej?

Na nagraniach zobaczyliśmy smutną prawdę o tym, jak wygląda polityka kadrowa w obecnej koalicji. Naciski na prezesów agencji były, są i będą, ale przyznawanie 50-tysięcznych pensji nie mieści mi się w głowie. Praca na takim stanowisku wymaga przestrzegania pewnych zasad, wiem to ze swojego doświadczenia.
 
Sawicki podał się do dymisji. Jak Pan ocenia tę decyzję?

To bardzo dobra decyzja dla polskiego rolnictwa, ponieważ ostatnie pięć lat to był czas stracony. Kiedyś minister rolnictwa to była jedna z najważniejszych osób w rządzie: Andrzej Lepper, Wojciech Olejniczak, Gabriel Janowski, Artur Balazs. A dziś? Jest to przeciętne ministerstwo. Była to polityka trwania, a nie zmian. Nic się nie zmieniło, jeżeli chodzi o najważniejszą sprawę, czyli wyrównanie dopłat bezpośrednich. Polityka rolna to nie rozdawanie jabłek na konferencjach prasowych i targach. To 1,5 mln gospodarstw.
 
Kto mógłby być nowym ministrem rolnictwa?
 
Dobrym kandydatem z PSL mógłby być Stanisław Kalemba – poseł tej partii. Mam o nim dobre zdanie. To osoba merytoryczna, przygotowana do pełnienia takiej funkcji, sympatyczna, skromna i wydaje się, że dotrzymująca słowa.
 
Leppera zamordowano, teraz kolej na mnie – tak mówi Władysław Serafin, szef kółek rolniczych, bohater nagrania...
 
W samobójczą śmierć Andrzeja Leppera trudno uwierzyć chyba każdemu, kto go kiedyś poznał, mnie również. Według mnie Serafin doskonale wiedział, że w jego gabinecie znajduje się kamera.
 
Marcin Wroński – absolwent Akademii Rolniczej w Poznaniu. Dwukrotny wiceprezes ARR, nadzorował rynek zbóż, cukru, mleka, produktów zwierzęcych, biopaliw i handel zagraniczny. Autor wielu ekspertyz dotyczących polityki rolnej. Obecnie jest prezesem Instytutu Rozwoju Rolnictwa im. Władysława Grabskiego.