Robert Winnicki: Ruch Narodowy szansą dla Hofmana

0
0
0
/

- Ruch Narodowy głosi antysemickie hasła - skłamał ostatnio prominentny polityk PiS-u, Adam Hofman. W tej samej wypowiedzi nie tylko zresztą kłamał, ale i insynuował jakoby RN wymyślił... Donald Tusk! Jak stwierdził, "dla osłabienia prawicowej opozycji" - czyli PiS-u - pisze specjalnie dla Prawy.pl Robert Winnicki. 



Jedna z internautek skomentowała celnie, że jeśli Donald Tusk "wymyślił" Ruch Narodowy, żeby osłabić PiS, to w takim razie Ruch Palikota jest zapewne pomysłem... Jarosława Kaczyńskiego, żeby osłabić PO! W takie absurdy można zabrnąć, podążając hofmanową "logiką".

Ciężko powiedzieć, czy PiS jest w stanie osłabić coś bardziej, niż tego typu wypowiedzi jego własnych polityków. Niczym nie podparte, utrzymane w michnikowej tonacji oskarżenia o wydumany "antysemityzm" są bowiem dla bardzo wielu polskich patriotów, narodowców i niepodległościowców, również tych, którzy głosowali na PiS, sygnałem, że mamy do czynienia z atakiem utrzymanym w logice okrągłostołowego salonu.

 

 

PRZECZYTAJ TAKŻE: Robert Winnicki: "Stara prawica jest uwikłana w system" >>

Obrazuje to również stały problem tej partii, o którym wspomniał m.in. w swoim artykule red. Łukasz Warzecha ("PiS bez kursu", Do Rzeczy, 11-17 lutego), pisząc o "polityce meandrowania".  Jarosław Kaczyński postawił sobie za cel wykoszenie konkurencji po prawej stronie, co udało mu się zrobić przy okazji oddawania władzy w 2007 roku. Zniknięcie Ligi Polskich Rodzin (w którym duże zasługi położył również ówczesny lider tej partii, Roman Giertych) ze sceny politycznej, postawiło Kaczyńskiego i jego ekipę na pozycji jedynych reprezentantów narodowo - patriotycznej części społeczeństwa.

Tak się jednak składa, że, wbrew emocjom, utrwalonym zwłaszcza po katastrofie smoleńskiej, dawni politycy Porozumienia Centrum (która to nazwa wcale nie była przypadkową) i ich młodsi koledzy, do nowej roli pasowali i pasują, delikatnie rzecz ujmując, średnio. Starając się reprezentować miliony Polaków odrzucających okrągłostołowy system i świat wartości demoliberalnych, PiS pozostaje partią, której rdzeń z tym systemem i wartościami się identyfikuje, piętnując co najwyżej jego "błędy i wypaczenia".

 

PRZECZYTAJ TAKŻE: SKANDAL! Lipiński w "Wyborczej": Nie chcę narodowców na 13 grudnia >>

Przemawiają za tym zarówno fakty z czasów, kiedy PiS rządził (kwestia lustracji, życia poczętego, Traktatu Lizbońskiego, polityki demograficznej, podporządkowania polityki zagranicznej tandemowi USA-Izrael), jak i obecne wypowiedzi polityków tej partii. Są to wypowiedzi ludzi wyraźnie zmęczonych koniecznością udawania wrogów systemu, w której to roli obsadzają ich zarówno media (potrzebujące mieć jakiegoś wroga publicznego, warto przypomnieć, że na początku l. 90. takim "wrogiem" był... Lech Wałęsa), jak i nadzieje większości Polaków, których myślenia nie formatują Michnik, Walter i spółka.

Ruch Narodowy, choć dopiero raczkuje i organizuje się wewnętrznie, jest z tego punktu widzenia szansą dla wielu polityków PiS-u. Jest szansą na skończenie ze schizofrenią, w jakiej muszą niekiedy żyć. Na przykład gdy głosują za Traktatem Lizbońskim, dzięki któremu możliwy jest Pakt Fiskalny, a zarazem walczą z Paktem Fiskalnym, jako zdradą interesu narodowego... Gdy grzmią przeciwko utracie suwerenności, a zarazem popierają powstanie armii europejskiej, jak Jarosław Kaczyński w 2011 roku w Krynicy.

 

PRZECZYTAJ TAKŻE: Marsz Niepodległości: PiS znowu się pogubiło >>

Ruch Narodowy jest również szansą dla Adama Hofmana, który razem z platofrmersami, palikociarzami i michnikowszczyzną będzie mógł tropić i gromić "antysemityzm, ksenofobię i nacjonalizm" nie będąc przez nikogo podejrzewanym o żadną z tych "brzydkich" rzeczy.

Robert Winnicki
Autor jest prezesem Młodzieży Wszechpolskiej i liderem Ruchu Narodowego

fot. Jan Bodakowski/prawy.pl

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną