Staniszkis - w PiS potrzebna zmiana generacyjna. Na Klejnowską?

0
0
0
/

Najnowsza diagnoza sympatyzującej z ideą IV RP POPiS-u profesor jest mało przyjemna dla liderów dwóch największych partii. Zdaniem Staniszkis obaj nie wnoszą do polskiej polityki zbyt wiele.



Profesor twierdzi, że pogrążona w kryzysie Polska wymaga „rządu ocalenia narodowego”. Dzieje się to za sprawą braku strategicznych wizji przez premiera Tuska. W obliczu gwałtownie rosnącego bezrobocia, biedy, czy nadciągającej katastrofy demograficznej szef PO nie jest sobie w stanie poradzić z jakimkolwiek problemem.

Zarówno partia, jak i duża część Polaków czuje się już zmęczona Donaldem Tuskiem w roli szefa rządu. W ocenie Staniszkis lepszym rozwiązaniem byłoby powierzenie funkcji Prezesa Rady Ministrów Grzegorzowi Schetynie, czy Wincentemu Rostowskiemu.

Dostało się też liderowi PiS – Jarosławowi Kaczyńskiemu. Zdaniem profesor porażka w kolejnych wyborach jego partii musi oznaczać natychmiastową zmianę generacyjną i jedynie honorowe prezesostwo dla Kaczyńskiego.

Szansę na uniknięcie negatywnego scenariusza Staniszkis widzi w otwarciu na środowiska, które zostały wypchnięte z PiS - Solidarną Polskę Ziobry i PJN Kowala.
 
Pomysły na zaistnienie formacji Kaczyńskiego – takie jak „plan z Glińskim” uważa za nietrafione, a bardziej skłaniałaby się ku koncepcji wniosku o samorozwiązanie parlamentu. Tymczasem zdaniem profesor w PiS rządzi aparat, nie zainteresowany większymi zmianami.

Aktyw, pokroju wiceszefowej biura prasowego PiS Ilony Klejnowskiej, która wykorzystując urodę, w trosce o swoją partię, podjęła się – jak twierdzi konkurencyjna Solidarna Polska – taktycznego romansu z asystentem Zbigniewa Ziobry. Chodziło podobno o pozyskiwanie cennych informacji. Tym żyła polska prawica na początku ubiegłego tygodnia. O sprawie, jak zwykle w sposób nadmierny, informowały niechętne prawicy media.

Taką prawicę utrwaliła sobie kilka dni temu w pamięci duża część jej potencjalnych wyborców. Jeśli zmiana generacyjna, postulowana przez Staniszkis w PiS ma oznaczać dalszy awans „Aniołków Kaczyńskiego” pokroju Klejnowskiej, to dobrze tej formacji chyba wróżyć to nie będzie. PO ma ślicznotkę Muchę, PiS Klejnowską. A my coraz większą niechęć do udziału w głosowaniu.

Wanda Grudzień

Źródło: prawy.pl

Najnowsze

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną