Należące do NATO kraje Europy nie są w stanie prowadzić wojny z Rosją – stwierdzili eksperci z mającego swoją siedzibę w Stanach Zjednoczonych think tanku Rada Atlantycka w opublikowanym w piątek raporcie, odnosząc się do napięć na linii Moskwa – NATO związanych z kryzysem na Ukrainie.

Twórcy raportu zauważają, że kraje członkowskie NATO cierpią na „chroniczne niedofinansowanie” i „krytyczne niedobory” w swoich „podupadłych” armiach. Jeden z nich, Richard Shirreff, wysoki rangą oficer armii brytyjskiej zauważył, iż dla Wielkiej Brytanii samo „rozmieszczenie brygady i postawienie jej w stan gotowości byłoby wielkim wyzwaniem”.

Dodał, że Londyn zmuszony był sprowadzać czołgi z Kanady na jedne z przeprowadzonych w zeszłym roku manewrów, „ponieważ pełnosprawność i sytuacja jeśli chodzi o części zamienne jest aż tak tragiczna”.

Znamienne, iż raport został opublikowany dzień po tym, jak dowódca amerykańskich sił powietrznych gen. Philip Breedlove, naczelny dowódca wojsk natowskich oświadczył, iż EUCOM (wspólne dowództwo USA i Europy) jest w gotów, aby pobić Rosję, „jeżeli będzie to konieczne”.

- Aby przeciwdziałać Rosji, EUCOM, pracując ze sprzymierzeńcami i partnerami, powstrzymuje Rosję i przygotowuje się do walki w celu jej zwyciężenia, jeżeli będzie taka konieczność – powiedział Breedlove.

USA i jego europejscy sojusznicy oskarżają Moskwę o destabilizowanie sytuacji na Ukrainie, czemu Moskwa uparcie zaprzecza. Jednocześnie Rosjanie oskarżają NATO o budowanie umocnień na swoich granicach, który to ruch postrzegają jako zagrożenie zarówno dla pokoju zarówno w regionie, jak i na świecie.

Źródło: Press TV