Taką opinię wyraził poseł Kukiz'15 Jakub Kulesza, odnosząc się do informacji o tym, że premier Beata Szydło wysunęła kandydaturę Marka Belki na stanowisko dyrektora Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju. - Bardzo zszokowała nas dzisiaj informacja o tym, że kandydatem rządu Beaty Szydło na szefa Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju będzie prof. Marek Belka. To dowodzi, że Prawo i Sprawiedliwość weszło już w ten układ partyjny, mainstreamowy, ponad głowami obywateli – mówił Kulesza podczas czwartkowej konferencji w Sejmie. Przypomniał nagrania, których transkrypcje opublikowane zostały we „Wprost”, na których Marek Belka – abstrahując od nieparlamentarnych słów, których wówczas używał - układał się z poprzednim rządem co wsparcia budżetu Polski poprzez wykup obligacji przez NBP. - To byłaby kompromitacja dla Polski, gdyby taka osoba z ramienia Polski pełniła tę funkcję – stwierdził Kulesza. - Jaką mamy pewność, że MB w Londynie w jakiejś restauracji „Owl and friends” nie dogadywałby wsparcia polskiego rządu w zamian za dymisję jakichś ministrów? - pytał, oceniając, iż Marek Belka „to nie jest polityk godny zaufania”. - Rząd PiS zamiast walczyć z układem, któremu był przeciwny, wchodzi w ten układ, który miał być zwalczany – konkludował.