Olbrychski gejem psychicznym. Do czasu?

0
0
0
/

Poważana na warszawskich salonach aktorka - Joanna Szczepkowska – powiedziała kilka dni temu, to co wielu z nas od dawna wie. W branży artystycznej rządzi homoseksualne lobby.

 

Co powiedziała Joanna Szczepkowska? >>

 

Najtrafniej ujął to nieżyjący już wielki aktor Aleksander Bardinni, który zapytany o kondycję polskiego teatru, miał podobno powiedzieć, że „nie dzieje się w nim nic dobrego, od kiedy nas polskich Żydów wyparły pedały”.

 

Kiedy więc Joanna Szczepkowska, kilka dni temu, odwołała się niejako do trafnej opinii nieodżałowanego mistrza Bardinniego, posypały się na nią gromy. Zadziałała rewolucyjna czujność kochających inaczej. A oberwało się osobie, która z całą pewnością jest bywalczynią salonowej michnikowszczyzny. W głośnych sporach ostatniego ćwierćwiecza była raczej z obozem III RP, czyli PRL bis.

 

W obronie koleżanki z branży stanął „autorytet medialny” Daniel Olbrychski. Aktor, który najlepsze lata swojej gry ma już chyba za sobą. Od lat natomiast zajmuje się pouczaniem Polaków, jak mają wyzbywać się polskiego ciężaru na rzecz postępowej europejskości.

 

Paraartyści, paranaukowcy, para dziennikarze, czyli lista „ch...” >>

 

Trybuny użyczyła oczywiście stokrotka polskiego dziennikarstwa, przez duże „D” – Monika Olejnik. W jej programie Olbrychski nie zgodził się z wypowiedzią Szczepkowskiej, co do homoseksualnego lobby. Uznał ją za przesadzoną. Ale jednocześnie podkreślił, że atak na koleżankę-aktorkę nie powinien mieć miejsca.     

 

Bo Szczepkowska, znana między innymi z tego, że ogłosiła w mediach koniec komunizmu, uchodzi podobno za zwolenniczkę związków jednopłciowych. A nawet ma być osobą sprzyjającą rozwiązaniom prawnym dającym możliwość zawierania małżeństw pana z panem i pani z panią.

 

Tak więc homolobby niepotrzebnie zaatakowało „swoją”, co między wierszami, chciał powiedzieć nasz Kmicic. On sam jest jak najbardziej za tym „żeby ułatwić życie gejom”. Stworzyć im warunki do szczęścia, takiego jakie jest w posiadaniu między innymi muzyka Eltona John, wychowującego ze swym partnerem, dwójkę bliźniaków.  

 

Ale największym smaczkiem wywiadu z homo sympatykiem Olbrychskim była jego deklaracja, że czuje się „psychicznym gejem”. Wyjaśnił, że ma to związek z jego rozkoszowaniem się wieczorami, spędzanymi w męskim towarzystwie, gdzie przy trunkach można porozmawiać o wszystkim, w tym …. poskarżyć się na kobiety. Wszystko dobre, co się dobrze kończy.

 

A co będzie, jak pewnego razu, po większej konsumpcji napojów wysokoprocentowych, któryś z tęczowych kolegów-artystów, zechce zrobić Olbrychskiemu „kuku”? Od psychicznego geja do geja droga już niedaleka.

 

Wanda Grudzień
fot. Jan Bodakowski/prawy.pl

 

PODOBAŁ CI SIĘ ARTYKUŁ? WESPRZYJ NAS!

Pobierz bezpłatny program do rozliczania PIT-ów, który za Ciebie wypełni zeznanie podatkowe, a 1 % przekażesz automatycznie dla naszego wydawcy, Fundacji SOS - Obrony Poczętego Życia:


Działania Fundacji można także wesprzeć wpłacając pieniądze na konto: 32 1140 1010 0000 4777 8600 1001 lub skorzystać z szybkiej wpłaty przez internet >>

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną