Samolot egipskich linii lotniczych Airbus 320 lecący z Aleksandrii do Kairu został porwany i lądował na cypryjskim lotnisku Larnaca – poinformowała państwowa rozgłośnia radiowa.

Na pokładzie maszyny było 55 osób, w tym siedmioro załogi. Z informacji, jakie dotarły do mediów wynika, że co najmniej jeden z porywaczy jest uzbrojony.

Cypryjska policja podała do wiadomości publicznej, że jeden z porywaczy skontaktował się z wieżą kontroli lotów o 8:30 rano, a o 8:50 samolot otrzymał pozwolenie na lądowanie.

Jeden z mężczyzn miał grozić kapitanowi Airbusa, że nosi na sobie kamizelkę z ładunkami wybuchowymi. Władze Cypru potwierdziły w rozmowie z Washington Post, że samolot został uprowadzony i że na pokładzie najprawdopodobniej znajduje się bomba.

Lotnisko Larnaca zamknięto. Na jego teren skierowano służby medyczne.

Źródło: Press TV