5 głównych czynników zmierzchu Europy Zachodniej

0
0
0
/

meczetzachodDlaczego Europa Zachodnia przegrywa z terrorem islamskim, a zamachy powtarzają się? Dlaczego tak wielki i bogaty organizm polityczny jak Unia Europejska nie jest w stanie sobie z nim poradzić? Oto 5 głównych czynników upadku starej Europy. Po pierwsze demografia. Nie jest tajemnicą, że od lat w Europie Zachodniej zachodzą niepokojące zjawiska demograficzne. Społeczeństwo europejskie starzeje się i nie zapewnia sobie reprodukcji. Chodzi o spadek dzietności rodzimych Europejczyków, a nie imigrantów, bo ci jeśli weźmiemy wszystkie dostępne statystyki mnożą się jak przysłowiowe króliki. Po drugie zideologizowana i niepraktyczna polityka Europy Zachodniej. Chodzi tu o tzw. niesprecyzowane "wartości europejskie", jak i samą Unię Europejską, pod której formalnymi sztandarami owe "wartości" są realizowane. Nie zagłębiając się w szczegóły można śmiało użyć na nie określenia "multikulti". To niczym nieuzasadniona, ani socjologią, ani ekonomią czy nawet religią wiara w bezkonfliktowe i nieinwazyjne współżycie różnych cywilizacji i kultur. Taki projekt zawsze w historii kończył się dramatem i ludobójstwem. Jugosławia, Rwanda, Ukraina - to krwawe przykłady tylko z naszej epoki, potwierdzające że wielokulturowość jest ideologicznym mitem, a dla bezpieczeństwa obywateli najlepsze jest monolityczne kulturowo i religijnie państwo narodowe osadzone w swoich naturalnych historycznych granicach. W imię ideologii wbrew naturze i faktom brnie się w "multikulti" dosłownie po trupach. Po trzecie elity państwowe nie mają woli walki i odwagi cywilnej. Najlepszy przykład to ostatnia reakcja na wpis holenderskiego nauczyciela na Twitterze, który opisał, że arabskie dzieci na wieść o zamachach w Brukseli zaczęły bić brawo. Nazajutrz pojawiła się u niego policja i zdyscyplinowała za niewłaściwe zachowanie (???!!!). Takich przykładów można by mnożyć. Krokodyle łzy unijnej pani komisarz, "ostra dyrektywa" Boniego, jakieś śmieszne marsze, rysowanie kredą jako forma protestu, flagi państw jako avatary w mediach społecznościowych, nic nie warte hasztagi typu #jesuischarlie czy #prayforpeace to tylko świadectwo, że ci ludzie nie zabiliby nawet muchy, nie obroniliby własnej kobiety i własnych dzieci przed atakiem na ulicy, nie mówiąc już o twardych decyzjach politycznych jak masowe deportacje czy likwidacja wrogich elementów zagrażających bezpieczeństwu państwa oraz życiu i zdrowiu obywateli. Dla nich każde takie działanie w stosunku do nie-białych obywateli to "faszyzm". Po czwarte Europa nie jest zjednoczona. Brzmi to paradoksalnie szczególnie dla Polaków, którym skutecznie wtłoczono w głowy, że przystąpienie Polski do Unii Europejskiej to wypełnienie misji dziejowej Polski i koniec tragicznej historii. Po tym fakcie miały zniknąć wszelkie zawirowania, porażki, upokorzenia, zdrady i zawody jakich doświadczyła Polska od Europy na przestrzeni wieków. Zjednoczone ze wszystkimi Niemcy, w tym z Polską już nigdy nie miały na nas napaść, a więc już i wojny być nie miało. Logika na poziomie imbecyla. Im dłużej Polska jest w Unii, tym bardziej nasze społeczeństwo widzi, że to nie żadna "zjednoczona Europa", tylko koncert mocarstw jak za czasów Kongresu Wiedeńskiego, Napoleona i Bismarcka, tylko na taką miarę przywódców brak. Batutę trzymają Niemcy, wyrwać chce ją nieudolnie Francja, a Wielka Brytania znudzona monotonnym rytmem co rusz sonduje, w którym momencie najlepiej opuścić tę fałszującą orkiestrę. Skutek? Nie ma jednej skutecznej polityki przeciw terrorystom, którzy bazę mają w Belgii, a atakują Paryż. Po piąte istnieje jawna V kolumna terrorystów islamskich. Na zachodzie obserwujemy miasta, które coraz bardziej przypominają jakieś bliskowschodnie metropolie z wydzielonymi dzielnicami, do których państwowa policja nawet nie zagląda nie tylko dlatego, że po prostu boi się szariackich wewnętrznych milicji, ale przede wszystkim dlatego by nie urazić "autonomii islamskiej kultury". Co tam się dzieje dowiadujemy się tylko, gdy już islamiści zdetonują bombę. Przykład takiej enklawy to brukselska dzielnica Molenbeek. Nikt tam nie wchodził, nie sprawdzał, nie kontrolował, nie pytał o nic. Efekty mamy dziś. Terroryści islamscy jako pełnoprawni obywatele Europy Zachodniej wysadzają ją już od środka i jak przewidziała już 10 lat temu słynna włoska dziennikarka Oriana Fallaci: "Europa nie jest już Europą, ale Eurabią, która z powodu uległości wobec wroga, islamskiego nazizmu, kopie swój własny grób". Ireneusz Fryszkowski

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną