Czołowy zadymiarz rewolty z 1968 roku, wpływowy polityk ekolewicy, znany ze swoich pedofilskich zapatrywań - Daniel Cohn-Bendit – przyjechał do Polski.

No i jak przystało na tego „wielkiego” Europejczyka, wizytę nad Wisłą rozpoczął od świątyni laickości i postępu, czyli wizyty w redakcji „Gazety Wyborczej”. Prywatnie Cohn-Bendit jest od lat przyjacielem naczelnego koncernu z Czerskiej.

Słynąca z tolerancji wobec wszelkich odmienności gazeta Michnika gościła personę nietuzinkową. Cohn-Bendit od pół wieku pozostaje gorącym rewolucjonistą. Zaczynał, jako czołowy zadymiarz w lewackiej rewolcie z 1968 roku. Ale jest też jedną z najbardziej znanych osób publicznych, które nie wstydzą się swoich skłonności pedofilskich. A to, z całą pewnością na Czerskiej musiało się podobać.

Przypomnijmy, że na początku lat 70. ubiegłego wieku zatrudnił się w jednym z przedszkoli we Frankfurcie. Z dumą wspomina swoje kontakty i flirty z dziećmi. Szybko przyjęły one charakter erotyczny. Był „podrywany” przez pięcioletnie dziewczynki. Nie widział między innymi przeszkód w tym, żeby wesoła gromadka maluchów rozpinała mu rozporek i zabawiała się głaskając „wychowawcę”.

Ta „nowoczesna” socjologia, opisana w książce przez Cohn-Bendita nie jest przeszkodą dla rektora Uniwersytetu Wrocławskiego, który podstarzałego degenerata zaprosił na swoją uczelnię. Ma on wziąć udział w debacie o społecznych i ekonomicznych problemach Europy.

Grono uczestników sympozjum jest „znamienite”. Mamy na liście Janusza Palikota, SLD-owską europosłankę Lidię Geringer d’Oetenberg. Jest też jej koleżanka z Brukseli Róża Thun. Dodajmy, członkini frakcji Europejskich Chrześcijańskich Demokratów, a prywatnie córka Jacka Woźniakowskiego, przez lata wpływowego intelektualisty katolickiego, związanego z katolickim miesięcznikiem „Więź”.

Przyjazd pedofilskiego polityka zbiega się w czasie z nowymi propozycjami MEN, które idąc z duchem czasu, miałyby prowadzić niebawem do rozpoczęcia edukacji seksualnej w polskich przedszkolach.

Być może jednak wizyta w grodzie nad Wisłą i Odrą Cohn-Bendit nie jest przypadkowa. Tylko czekać, aż z ust rzecznika prasowego resortu edukacji dowiemy się, że w roli eksperta minister Krystyny Szumilas od „zabaw z rozporkiem” wśród polskich maluchów, wystąpi przyjaciel Adama Michnika. Jest przecież nie tylko teoretykiem, ale także praktykiem w omawianej materii.

Eksperta zaprosi do studia Monika Olejnik. Solidny materiał o Europejczyku dla Faktów TVN zrobi Jakub Sobieniowski. Cohn-Bendit połechta na wizji Kuba Wojewódzki i Tomasz Lis. Uściśnie jego spracowane, edukacyjne dłonie Jurek Owsiak. No i na koniec „polskiego eksperta” pochwali „kolega z branży” – Roman Polański.

A dzieci we Wrocławiu? Dziś z racji wizyty Cohn-Bendit kuratorium powinno wprowadzić zakaz samodzielnego poruszania się po mieście w godzinach lekcyjnych dzieci i młodzieży. Przedszkola i szkoły powinny być chronione w trybie ekstraordynaryjnym. Uwaga wrocławianie – europedofil w mieście!

Wanda Grudzień
fot. Wikimedia Commons/Kenji-Baptiste OIKAWA

PODOBAŁ CI SIĘ ARTYKUŁ? WESPRZYJ NAS!

Pobierz bezpłatny program do rozliczania PIT-ów, który za Ciebie wypełni zeznanie podatkowe, a 1 % przekażesz automatycznie dla naszego wydawcy, Fundacji SOS - Obrony Poczętego Życia:

Działania Fundacji można także wesprzeć wpłacając pieniądze na konto: 32 1140 1010 0000 4777 8600 1001 lub skorzystać z szybkiej wpłaty przez internet >>