Radni PO chcieli dobić uchwałą ONR. Sprzeciwił się PiS

0
0
0
/

onrmarszbialystokRadni PO na poniedziałkowym posiedzeniu rady miejskiej Białegostoku chcieli przyjęcia specjalnego stanowiska potępiającego obchody 82. rocznicy powstania ONR. Dzięki PiS projekt uchwały nie wszedł pod obrady. W projekcie stanowiska przygotowanego przez radnych Platformy Obywatelskiej na poniedziałkową sesję rady miasta można było przeczytać: „My, Radni Rady Miasta Białegostoku, mając w sercu dziedzictwo Rzeczypospolitej Obojga Narodów, która ustanawiała wieczny pokój między wszystkimi różniącymi się w wierze i zobowiązywała następne pokolenia do zachowania tych zasad aż „po wsze czasy”, a także pamiętając historię Białegostoku, którą przez stulecia współtworzyli obywatele narodowości polskiej, białoruskiej, żydowskiej, ukraińskiej, niemieckiej czy rosyjskiej; wyznający katolicyzm, prawosławie, judaizm, a także protestanci i wyznający islam polscy Tatarzy, oświadczamy, co następuje: - Wyrażamy zdecydowaną dezaprobatę dla wszystkich aktów nietolerancji ze względów religijnych, narodowych i rasowych, jakie miały miejsce w ostatnim czasie w Białymstoku i innych częściach Polski, w tym dla marszu ONR, który odbył się 16 kwietnia. Zdecydowanie oświadczamy, że Rada Miasta Białegostoku nie miała nic wspólnego z tym wydarzeniami i zdecydowanie je potępia. - Zwracamy się z gorącą prośbą do władz państwowych, samorządowych i oświatowych o podjęcie wszelkich działań mających na celu budowanie wzajemnego szacunku i tolerancji, a także zapewnienie bezpieczeństwa dla wszystkich przebywających w Polsce i Białymstoku bez względu na ich narodowość, wyznanie i rasę. Rada Miasta Białegostoku, mając w pamięci dziedzictwo naszych przodków, a także uniwersalne prawa człowieka, zapewnia, że wszyscy mieszkańcy naszego miasta mają równe prawa i powinni cieszyć pełnym szacunkiem bez względu na narodowość, wyznanie czy też rasę.” W białostockiej radzie miasta większość ma PiS. Radny tej partii Marcin Szczudło, który wystąpił na sesji w imieniu swojego klubu tak argumentował odrzucenie wprowadzenia do porządku obrad  projektu uchwały PO: - Białostocka Platforma idzie drogą ministra Sienkiewicza, podkreślając i przerysowując. My takimi apelami i stanowiskami pokazujemy, że Białystok jest miastem niebezpiecznym i faszystowskim. Państwo chcą robić sobie kapitał polityczny kosztem wizerunku miasta. Na marszu nie dochodziło do aktów przemocy, a nawet na marszach KOD-u do aktów przemocy dochodziło - stwierdził. Marcin Szczudło z PiS przekonywał również, że według statystyk Białystok to najbezpieczniejsze w kraju miasto wojewódzkie. Ostatecznie dzięki głosom PiS projekt uchwały nie został włączony do porządku obrad sesji rady miasta 25 kwietnia. Rozgoryczona Platforma Obywatelska w Białymstoku na swoim profilu społecznościowym na Facebooku zamieściła następujące podsumowanie poniedziałkowej sesji rady miasta: "#‎PiS‬ wybiera milczenie w sprawie marszu ONR w ‪#‎Białymstoku‬! W poniedziałek rano cały #PiS zagłosował przeciwko propozycji PO o włączeniu stanowiska ws. marszu ONR do porządku obrad Rady Miasta Białystok. Czyli stanowiska nie będzie. Radny Marcin Szczudło w imieniu klubu PiS poinformował nawet, że takie stanowiska są szkodliwe..." 16 kwietnia w Białymstoku odbyły się obchody 82. rocznicy powstania Obozu Narodowo - Radykalnego. Podczas Mszy Św. w katedrze białostockiej członkowie ONR wystąpili ze swoimi flagami organizacyjnymi, a kazanie wygłosił znany z Marszu Niepodległości ks. Jacek Międlar. Po Mszy przez Białystok przeszedł marsz narodowców podczas którego wykrzykiwano antyimigranckie oraz narodowe i katolickiej hasła. Wieczorem w klubie studenckim Politechniki Białostockiej odbył się patriotyczny koncert zespołu Nordica. Obchody wywołały zmasowany atak mediów ogólnopolskich z Gazetą Wyborczą na czele i oskarżenia o "faszyzm". Spowodowało to wydanie przez Kurię białostocką oświadczenia, która udział w Mszy Św. narodowców nazwała "incydentem" i przeprosiła. Wydarzenia związane z obchodami skrytykował także abp Stanisław Gądecki, a przełożeni ks. Jacka Międlara wydali mu całkowity zakaz wystąpień publicznych. Dodatkowo marsz ONR bada białostocka prokuratura czy nie doszło do "propagowania faszyzmu". Zainteresowanie się sprawą zadeklarował również Rzecznik Praw Obywatelskich. Ireneusz Fryszkowski fot. twitter.com/1934onr Źródło: facebook.com/POdlaskiePO, bialystokonline.pl, wpolityce.pl

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną