Medytacje ewangeliczne na dzień 29 kwietnia 2016

0
0
0
/

medytacje29 kwietnia 2016 r., Piątek Mt 11, 25-30 W owym czasie Jezus przemówił tymi słowami: «Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom. Tak, Ojcze, gdyż takie było Twoje upodobanie. Wszystko przekazał Mi Ojciec mój. Nikt też nie zna Syna, tylko Ojciec, ani Ojca nikt nie zna, tylko Syn, i ten, komu Syn zechce objawić. Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię. Weźcie moje jarzmo na siebie i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych. Albowiem jarzmo moje jest słodkie, a moje brzemię lekkie». Oto słowo Pańskie.   Jak to jest? Czyżby Jezus Chrystus nam chciał powiedzieć, że nie jest dobrze być mądrym i roztropnym? Hm… A dar mądrości? A panny z lampami – roztropne i nieroztropne?   Wszystko jest ważne i mądrość i roztropność, talenty i umiejętności. Ale one same w sobie nie są żadnymi celami. Wszystko to jest piękne i dobre, ale nie jest konieczne. Pomocne – owszem – w dziełach Boga na ziemi, ale my ludzie musimy zrozumieć, że wcale nie jesteśmy naszymi talentami, umiejętnościami, roztropnością, mądrością, pięknością itd… Podobnie też nie jesteśmy naszymi ułomnościami. I naprawdę nie jesteśmy! To co posiadamy, nie jest nami. Ani zdrowie nie jest nami, ani też choroba. Jedyna Prawda, która nas stanowi i którą jesteśmy to… Miłość. Naprawdę trzeba wejść w sam środek prostoty, aby zerwać wszelkie przywiązania, nawet te najmniej uświadomione, jak przywiązania do własnych umiejętności, czy talentów.   Prostota jest drogowskazem. To, że Bóg objawił siebie prostaczkom, jest wyraźnym wskazaniem kierunku dla każdego człowieka. Jest pokazaniem wartości, bezcenności człowieka, który jest. Po prostu który jest, a nie który ma się czymkolwiek wykazać!   A jednak jest trud i obciążenie, bo jest na świecie grzech. Obciążenie i trud to przestrzenie, które Jezus Chrystus wypełnia do końca nadzieją. Jak? Na przykład w ten sposób, że wszelki trud i obciążenie są dla człowieka powodem wyruszenia po Miłość Współodczuwającą z nami. To jest wyjście ku Chrystusowi ukrzyżowanemu, taki właśnie Chrystus pokrzepia, jest jedynym ukojeniem. On rozumie wszystko. I naprawdę rozumie. Ukojenie jest w Jezusie Chrystusie - Miłości współodczuwającej indywidualnie z każdym człowiekiem. I tak właśnie jest. I to jest właśnie proste, a to znaczy objawione! Katarzyna Chrzan

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną