Z takim apelem zwróciła się Lena Huppert, założycielka Fundacji Wspierania Rozwoju Kultury i Społeczeństwa Obywatelskiego QLT, podczas konferencji „Zrównoważona koncepcja obszarów wiejskich. Próba rozwiązania aktualnych problemów występujących w polskim rolnictwie”, wskazując na żywność modyfikowaną genetycznie jako źródło bezpłodności, nie tylko u mężczyzn. Referat Huppert dotyczył skażenia ukrytego w żywności, do czego w istotny sposób przyczyniają się środki ochrony roślin, w tym przede wszystkim round up, który jest niezwykle silną toksyną, używaną nawet w przydomowych ogródkach. - Po roundupie mamy martwicę gleby. Toksyna BT zabija owady, w tym pszczoły. Bisfenol A zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn prowadzi do niepłodności – ostrzegała Huppert. - Zamiast wprowadzać in vitro, powinniśmy eliminować to, co tą płodność ogranicza - stwierdziła. - Nie możemy mieć zaufania do norm europejskich – zaznaczyła, podkreślając, iż normy są dostosowywane do sytuacji, w szczególności po katastrofie w Fukuszimie. Oznacza to, że im powszechniej używa się danego preparatu, tym wyższą UE ustala normę jeżeli chodzi o jego zawartość w żywności. - Prowadzi to zwiększenia liczby zachorowań na raka – skonstatowała, przytaczając wyniki badań, z których wynika, że 70 proc. szczurów karmionych taką dietą wykazuje nowotwory. Nie bez znaczenia jest – jak podkreślała - napromieniowanie żywności w celu przedłużenia jej przydatności do spożycia oraz tzw. chemi trails, czyli smugi chemiczne, co do których mówiło się, iż stanowią jedynie element spiskowej teorii, tymczasem są one rzeczywistością. - Aluminium oraz inne substancje z chemi trails wpływają na zmniejszenie płodności - uwrażliwiała. Konferencja „Zrównoważona koncepcja obszarów wiejskich. Próba rozwiązania aktualnych problemów występujących w polskim rolnictwie” została zorganizowana, aby zwrócić uwagę politykom na najbardziej newralgiczne problemy polskiego rolnictwa.