Tajemnice rosyjskiej armii

0
0
0
/

rosja_armiaArmia rosyjska jest jedną z najważniejszych i najbardziej szanowanych instytucji w Rosji i chociaż wielokrotnie w dziejach zagrażała Polsce, to jednak nie wzbudza zainteresowania polskich mediów. Rosjanie niezwykle szanują swoją armię i są dumni z jej siły. Armię, która od kilku lat przechodzi gruntowną reformę. Żołnierze rosyjscy, traktowani jak śmiecie w czasach caratu i ZSRR, dziś traktowani są coraz częściej z szacunkiem (z armii ruguje się zjawisko fali). Problemem armii pozostaje jednak nadal narkomania. Dziś żołnierz kontraktowy w Rosji zarabia miesięcznie 600 dolarów. Dowódcy okrętów czy wojsk rakietowych mają pensje po kilkanaście tysięcy dolarów. Duże podwyżki w armii rosyjskiej miały miejsce w 2011 i 2012 roku. Armia daje też miejsca pracy licznym cywilom (z wojskiem lub przemysłem obronnym związanych jest w Rosji 25 milionów osób, czyli 1/6 populacji – co zapewnia władzy ich poparcie). Specyfiką Rosji jest ogromne wsparcie finansowe społeczeństwa dla armii. Prywatni sponsorzy finansują budowę i remonty budynków oraz sprzętu, dozbrajanie, opiekę socjalną nad żołnierzami oraz ich rodzicami (wakacje dla dzieci, kosztowne prezenty dla dowódców). Jest to wyrazem lojalności wobec państwa, a dodatkowo zapewnia przedsiębiorcom ochronę. Armia rosyjska bez trudu połączyła tradycje carskiej Rosji i ZSRR. Robi się coraz bardziej efektywna i sprawna. Skrócono czas obowiązkowej służby wojskowej do 1 roku. Już w 1998 roku rozpoczęto likwidację przerostów kadry dowódczej. W rosyjskiej armii jest dziś więcej żołnierzy kontraktowych niż z poboru (w 2015 roku było 325.000 kontraktowych podoficerów i szeregowców, oraz 270.000 żołnierzy z poboru, plus słuchacze uczelni wojskowych). Przed zapaścią rubla budżet armii rosyjskiej wynosił 100 miliardów dolarów (budżet armii USA wynosi 500 miliardów dolarów, a armii chińskiej 200 miliardów dolarów, armie Wielkiej Brytanii, Francji i Japonii, miały nominalnie wyższe budżety obronne niż Rosja). Z tym, że „za nominalnie te same pieniądze Rosjanie są wstanie kupić więcej sprzętu niż Amerykanie" - za cenę jednego śmigłowca bojowego Apache Rosjanie są wstanie kupić trzy Mi28, choć to porównywalne maszyny. Rosyjska armia jest piątą co do wielkości armią na świecie. Jest najlepiej wyszkolona i najnowocześniejsza spośród armii krajów postsowieckich. Ale w niektórych dziedzinach jest gorsza w porównaniu do armii państw, które wyzwoliły się z komunistycznej dominacji (polska armia w pewnych obszarach jest nowocześniejsza). Wśród wszystkich armii krajów europejskich, od Rosjan lepiej wyszkoleni są żołnierze Francji i Wielkiej Brytanii. Patrząc z perspektywy światowej, rosyjska armia jest zdecydowanie słabsza niż np. armia USA. Rosyjscy żołnierze są bardziej skłonni do oddawania życia za swoją ojczyznę niż ich koledzy w armiach państw zachodnich. „Społeczeństwo rosyjskie wciąż jest obyte ze śmiercią" a społeczeństwa Zachodu nie. Dla wielu mieszkańców prowincji służba w armii rosyjskiej jest atrakcyjna. Armia zapewnia większe luksusy niż te, jakie mają oni w domach. Standardem w armii są odrębne prysznice i śniadania w postaci szwedzkiego stołu. Tradycja Rosji carskiej robi się coraz ważniejsza. Wynika to z silnej pozycji prawosławia w armii. Co niezwykle ciekawe „rosyjski ordynariat polowy został zbudowany w ogromnej mierze na podstawie polskich wzorów". Cerkwi w budowaniu ordynariatu w armii rosyjskiej pomagał podczas swoich licznych wyjazdów do Rosji prymas Józef Glemp. Prócz prawosławnego ordynariatu „istnieją ordynariaty dla żołnierzy trzech pozostałych rdzennych religii: buddyzmu, islamu i judaizmu". Armia rosyjska jest najbardziej przenikniętą prawosławiem instytucją w Rosji. Ciekawostką dla Polaków jest to, że patronką rosyjskiego lotnictwa strategicznego jest Matka Boska, znana z ikony czczonej na Jasnej Górze w Częstochowie. Zadaniem analityków rosyjskich zajmujących się wojskiem jest wmawianie Zachodowi, że armia rosyjska jest słaba i pełna patologii, podczas gdy każdy głos krytyki w Rosji jest surowo karany. Pozostaje nadzieja, że większą wiedzę o armii rosyjskiej Polacy będą czerpać tylko z opracowań naukowych a nie z własnego doświadczenia. Choć nikt nie jest zainteresowany potencjalnym konfliktem zbrojnym z Rosją, to trzeba się na taką ewentualność przygotowywać. Polskie siły zbrojne muszą być modernizowane, trzeba zacieśniać współpracę z sojusznikami i upowszechnić broń palną wśród Polaków (by koszty ewentualnej okupacji ziem polskich były zbyt wysokie dla okupanta). Więcej informacji o Rosji można znaleźć w publikacji „Między Berlinem a Pekinem" na którą składają się wywiady z analitykami Ośrodka Studiów Wschodnich, które przeprowadził Łukasz Warzecha. Fot. Wikipedia

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną