Zostały wszczęte prace legislacyjne – poinformowało ministerstwo sprawiedliwości, zaznaczając, iż obejmują one postulaty wnoszone na posiedzeniach Komisji Łączności z Polakami za Granicą. I tak ma zostać wprowadzona możliwość wniesienia skargi kasacyjnej. - Chcielibyśmy również, ażeby te postępowania skoncentrować w niektórych sądach, żeby nie było tak, że w ponad 300 sądach rejonowych, gdzie są postępowania rodzinne,może trafić taki wniosek – poinformował Łukasz Piewiak, podsekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości, podczas czwartkowego posiedzenia sejmowej Komisji Łączności z Polakami za Granicą. Przedstawiciel resortu podkreśla, iż siatka sądów rodzinnych jest dość rozległa, a sędziowie powinni specjalizować się w tych sprawach. - Sędziowie będą szkoleni, żeby pewne błędy nie były popełniane – zapewniał. - Być może należałoby wypowiedzieć Konwencję Haską? – suponował. - Tylko powiedzmy to sobie wprost, ta konwencja pewne rzeczy nam utrudnia, być może należałoby się zastanowić, jak tą konwencję wpasować w polski system prawny, aby ona potencjalnie jak najmniej szkodziła, ale jednocześnie stanowiła skuteczne narzędzie do sprowadzania polskich dzieci z zagranicy – zauważył. - Bez tej konwencji nie odzyskalibyśmy dziecka z Brazylii – skonstatował. - Chcemy nawiązać jeszcze ściślejszą współpracę z innymi organami państwowymi oraz zobowiązać sądy, aby informowały, że toczą się takie postępowania, ale nie po to, by wywierać naciski – mówił. - Będziemy starać się jak najszybciej uzdrowić tą sytuację, żeby pomyłek było mniej, a działania były szybsze – zapowiedział. - Słyniemy jako kraj, który w sposób aktywny wydala dzieci poza granice państwa – poseł Dorota Arciszewska nie kryła, że zarówno sądy, jak i urzędnicy ministerialni stają na ogół po stronie obcokrajowca, zamiast bronić własnych obywateli. - Będę wywierała na państwa presję, aby ten problem rozwiązać – zapowiedziała, zwracając się do przedstawiciela resortu sprawiedliwości. - Sędziowie są przeszkoleni, ale muszą mieć z państwa strony wsparcie – mówiła, zwracając uwagę, iż naciska się na szybkie załatwienie sprawy, częstokroć kosztem obywatela polskiego. Równie krytycznie względem działań pracowników Ministerstwa Sprawiedliwości wypowiedział się poseł Tadeusz Dziuba. Członkowie komisji nie mieli wątpliwości, że należy wyciągnąć konsekwencje urzędników ministerstwa sprawiedliwości oraz innych resortów, którzy umożliwiają cudzoziemcom odbieranie dzieci matkom-Polkom, i po dokonaniu audytu zwolnić tych, którzy działają na szkodę polskich obywateli. Co więcej, wnosili, aby zarówno pracowników resortowych, jak i sądy objąć ochroną antykorupcyjną. - Ministrowie powinni kontrolować pracowników ministerstw a nie ich bronić – Tadeusz Dziuba (PiS) nie krył rozczarowania działaniami obecnego kierownictwa resortu. Obecnie dochodzi do takich patologii, że realizowane są puste wnioski w ramach Konwencji Haskiej, natomiast zagraniczne organy sprawiedliwości mają czelność naciskać na polskie odpowiedniki, aby te np. nie wyciągały konsekwencji karnych wobec obywateli państw, w imieniu których występują, nawet jeżeli ci dopuścili się przestępstwa w postaci próby siłowego uprowadzenia dzieci.