Minister Sprawiedliwości Zbigniew Ziobro w rozmowie z radiową Jedynką poinformował, że skieruje do Sądu Najwyższego wniosek o kasację decyzji dotyczącej Romana Polańskiego. Tłumaczył, że wprawdzie w Polsce sprawa Polańskiego się przedawniła, to w Stanach Zjednoczonych się nie przedawniła, stąd należy dokonać ekstradycji reżysera, aby odpowiedział za swoje czyny.

- Podjąłem decyzję, że kieruję do Sądu Najwyższego kasację ws. decyzji dotyczącej Romana Polańskiego, w której to sprawie sąd krakowski zdecydował o niewydawaniu pana Polańskiego Stanom Zjednoczonym w sytuacji, kiedy jest oskarżony i ścigany o okrutne przestępstwo wobec dziecka, gwałt na dziecku, pięć czynów o charakterze przestępstwa seksualnego wobec 13-letniej dziewczynki […] - powiedział Ziobro.

- Z tego powodu, że jest osobą znaną nie można usprawiedliwiać i tworzyć uzasadnień, że może on być traktowany inaczej. Gdyby to był przysłowiowy Kowalski dawno byłby deportowany do USA, ale tutaj mamy do czynienia z człowiekiem, który jest broniony przez śmietankę towarzyską i pewną część liberalnych mediów - oświadczył szef resortu sprawiedliwości. - Wszyscy wobec prawa muszą być równi, szczególnie jak dopuszczają się okrutnych przestępstw wobec dzieci – skonstatował.