Baby Bump - najbardziej zdegenerowany film nakręcony w Polsce

0
0
0
/

baby_bumpNa ekranach kin w Polsce, widzowie mają okazję obejrzeć „Baby Bump" Kuby Czekaja, zapewne jeden z najbardziej zdegenerowanych filmów. Obraz ten to kolejny dowód na absolutne zepsucie wielu twórców kultury i potrzebę zablokowania transferów środków publicznych do ich kieszeni. Film nakręcono w Warszawie w ciągu 20 dni. Powstał w ramach warsztatów Biennale College Cinema. Obraz jest profesjonalnie zrobiony, w estetyce filmów wyświetlanych jako element instalacji w galeriach sztuki nowoczesnej. Bohaterem tego surrealistycznego i psychodelicznego filmu, okazującego patologiczną seksualność w sposób bardzo realistyczny, jest jedenastolatek (grany przez 14 latka), który nie akceptuje pojawienia się u siebie erekcji i wytrysków, oraz mający seksualną obsesję na tle swojej matki (to wizje jej piersi i łona, jej pieszczoty, dotyk jej ciała, wywołują w chłopaku pobudzenie seksualne). W szkole chłopak nachodzony jest przez o wiele młodszą kilkuletnią koleżankę, która składa mu nieustanie wulgarne, przepełnione seksualną perwersją propozycje i pokazuje mu nakręcone filmiki, w których starsze dziewczynki prowadzą równie perwersyjnie seksualne rozmowy. Przypomnijmy kwestie te wygłaszają dzieci, a nie ludzie dorośli, czy nastolatki. Ewidentnie takie ukazanie dzieci, nie nastolatków czy dorosłych, jako istot seksualnych spodobać się może widzom o skłonnościach pedofilskich i jest zgodne z gender-polityką aktywizacji seksualnej dzieci. Matka chłopca prowadzi bardzo obsceniczne rozmowy przez Skype'a. Chłopak jest świadkiem jak rozmówca matki onanizuje się przed ekranem swojego komputera. Matka zmusza chłopaka, by mył jej plecy i wyciskał pryszcza z pośladów. Sika przy nim, by miał mocz do kontroli antynarkotykowej w szkole. Matka puszcza się też z policjantem ze szkoły. Nie dosyć, że na zębach ma zaczepiony włos łonowy kochanka, to jeszcze chłopak fantazjuje o zachowaniach seksualnych swojej matki i jej kochanka. W kilku scenach widzowie widzą narządy płciowe bohaterów. Wulgarność nie dotyczy też kwestii seksu, ale także kału i moczu. Obsesje na tym tle są objawami psychoz, film więc robi wrażenie jakby jego twórcy obrazu mieli problemy wymagające interwencji lekarza. Jak w wielu formach współczesnej sztuki patologia seksualna łączona jest z symbolami katolickimi, a to pojawia się zdjęcie figury Jezusa, a to chłopiec leży w kościele. Film z entuzjazmem został przyjęty przez lewicowe media i krytyków. Jego obsceniczność uznana została za nowatorską.  

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną