Francuski wywiad połączył ochroniarzy z terrorystami. Nad Euro 2016 wisi ryzyko zamachu.

Dyrektoriat Generalny ds. Bezpieczeństwa Wewnętrznego (DGSI) jak poinformował Le Point, odkrył, że wśród  3500 zbadanych ochroniarzy 82 było na czarnej liście. Obejmuje ona osoby należące do grup terrorystycznych, takich jak ISIS. Na czarnej liście są też osoby "mające historię wątpliwych zachowań bądź wierzeń ekstremistycznych" podał rosyjski RT.

Szef Europolu Rob Wainwright stwierdził, że "nie ma wątpliwości", że mecze będą zagrożone atakiem terrorystycznym. Amerykański Departament Stanu potwierdza tę ocenę. Na stadionie wedle oczekiwań znajdzie się 2,5 miliona kibiców z czego półtora miliona będą stanowili widzowie zagraniczni. Prezydent Francji Francois Hollande zapowiedział, że ochroną zajmie się 90 tys. osób ze służb bezpieczeństwa.

Patrick Calvar z DGSI zauważył: "Francja jest najbardziej zagrożonym krajem (...) my wiemy, że Daesh planuje nowe ataki". Mohamed Abrini łączony z atakami w Paryżu poinformował belgijską policję, że Euro 2016 będzie celem ataku ISIS. Wedle redaktor Kim Willsher z The Guardian przed polsko-ukraińską granicą w Jagodzinie Ukraińcy zatrzymali Francuza Gregoire Moutaux. Posiadał 5 kałasznikowów, 100 detonatorów, 125 kilogram materiału wybuchowego TNT i dwie wyrzutnie rakiet. SBU 6 czerwca 2016 opublikowało film z jego zatrzymania. Wasyl Gricak, szef SBU poinformował, że Ukraińscy powstrzymali już 15 ataków terrorystycznych we Francji.

Wedle ustaleń redaktora Michaela Havisa 645 Francuzów wspiera ISIS, a 201 zmierza w tym kierunku. Są to osoby czynnie walczące na terenie Syrii oraz Iraku za islam.

Niemiecka policja kryminalna (Bundeskriminalamt – BKA), jak podał Bild, za potencjalne cele ataku uważa mecz otwierający Euro 2016 między Francją i Rumunią, bądź finałowy. UEFA już w połowie maja zapowiedziała, że zatrudni dodatkowo 10 tys. prywatnych ochroniarzy.

Koordynację działań w sprawie ochrony Euro 2016 zajmuje się we Francji komisja Kobra. Obok Euro 2016 zagrożony atakiem jest wyścig kolarski Tour de France. Sekretarz Narodowego Zrzeszenia Związków Policjantów Stanislas Gaudon domaga się zamknięcia strefy kibiców obok wieży Eiffela na Parc des Princes i Stade de France. Były szef policji Frédéric Péchenard uważa: "to jest szaleństwo, aby myśleć, że umieścisz 100 tys. ludzi na obszarze poniżej wierzy Eiffela każdej nocy przez miesiąc bez ryzyka [ataku terrorystycznego]".

Szef niemieckiego Urzędu Ochrony Konstytucji Hans-Georg Maassen poinformował w Rheinsche Post, że istnieją poszlaki, że ISIS, Al-Kaida oraz syryjski Nusra Front planują ataki. Zaznaczył, że nie ma jednak wskazówek odnośnie szczegółów.

Ekspert od spraw terroryzmu François-Bernard Huyghe ocenia: "Nigdy nie mieliśmy takiej sytuacji wcześniej. Każdy jest świadom zagrożenia. Jednakże jeśli francuski rząd zacznie odwoływanie jednego wydarzenia wtedy będzie musiał odwołać wszystkie - Tour de France, Filmowy Festiwal w Cannes".

Jacek Skrzypacz