Przehandlują sprawę kresową?

0
0
0
/

prawy.pl_images_wiejakKomisja Łączności z Polakami za Granicą jednogłośnie przyjęła w środę dezyderat, w którym zwraca się do Ministerstwa Spraw Zagranicznych o uzyskanie zwrotu od strony ukraińskiej obiektów sakralnych należących do Kościoła katolickiego. - Od 25 lat wierni Kościoła katolickiego zabiegają o zwrot czterech obiektów. Najbardziej znanym jest kościół św. Marii Magdaleny we Lwowie, ale jest też plebania w kościele św. Antoniego, niezbędna, żeby wspólnota parafialna normalnie funkcjonowała. Oprócz tego jest też kościół w Białej Cerkwi i kościół w Kijowie – przypomnieli posłowie, dodając, iż „wydaje się, biorąc te dwadzieścia kilka lat współpracy polsko-ukraińskiej oraz ilość programów pomocowych oraz innych, które państwo polskie, inwestując w różne obszary życia na Ukrainie realizowało i realizuje, wydaje się, że mamy pewne instrumenty, żeby w sposób nieco skuteczniejszy niż do tej pory zabiegać o zwrot tych obiektów sakralnych”. Wspomniany dezyderat, przyjęty zresztą jednogłośnie, to owoc intensywnych podróży odbywanych przez członków wspomnianej komisji na Ukrainę. Uderza jednak to, iż żaden z nich nawet nie zająknął się o konieczności wydania dezyderatu do MSZ, aby to ostatnie naciskało na stronę ukraińską, ażeby ta wyrzekła się banderyzmu i zaprzestała stawiania pomników mordercom bezbronnej ludności polskiej. Temat ten w zasadzie w polskiej polityce nie istnieje, a każde zwrócenie uwagi przez osoby trzecie wywołuje różne niekiedy skrajne reakcje – od zdziwienia, aż po wrogość. Nic zatem dziwnego w tym, że środowiska kresowe w dużej swojej części z nieufnością podchodzą do działań zarówno rządu jak i parlamentarzystów jeśli chodzi o relacje z Ukrainą. Pojawiają się nawet obawy, że kartą przetargową, dzięki której Kościół katolicki odzyska wreszcie na Ukrainie swoją własność będzie rezygnacja z upamiętnienia męczeństwa Polaków na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej, bestialsko pomordowanych przez ukraińskich oprawców z OUN-UPA. Czy rzeczywiście posłowie postanowili „przehandlować” sprawę kresową w zamian za wymienione w trakcie posiedzenia komisji obiekty? Niestety taki scenariusz należy poważnie brać pod uwagę tym bardziej, że już w tej chwili planowana ustawa została zdegradowana do zaledwie uchwały i nadal nie została zwołana podkomisja, która zajmowała się sprawą Dnia Pamięci Męczeństwa Kresowian. Co więcej, nie ma sprecyzowanych planów, kiedy miałaby ona się zebrać.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną