Wysokość podatków a wpływy do budżetu

0
0
0
/

prawy.pl_images_nowe_rozne_a_z_b_bodakowskiPrawo i Sprawiedliwość wprowadza w Polsce elementy państwa opiekuńczego. Jednym z nich jest program 500 plus. Z takimi wydatkami wiążą się nowe wydatki budżetowe. Padają głupie propozycje podwyżki podatków. Głupie bo wraz z wzrostem obciążeń podatkowych spadają wpływy do budżetu. PiS chcąc mieć więcej pieniędzy na programy socjalne musi, by mieć większe wpływy do budżetu, obniżać podatki. Doskonale to zjawisko w ekonomi opisuje krzywa Laffera. Krzywa Laffera to schemat, który obrazuje zjawisko polegające na tym, że od pewnego momentu wraz ze wzrostem wysokości podatków spadają dochody budżetowe. Dodatkowo wraz ze wzrostem podatków spada aktywność gospodarcza podatników, eskaluje bieda, bezrobocie i inne kwestie społeczne, po prostu praca staje się nieopłacalna. Wysokie podatki szkodzą więc gospodarce i odpowiadają za biedę w Polsce. Rządzący Polską politycy wbrew logice ciągle podwyższają podatki co sprawia, że spadają wpływy do budżetu. Chlubnymi wyjątkami o tej paranoicznej postawy były kilkukrotne obniżki podatków, które sprawiły, że wzrosły wpływy do budżetu. W 2004 roku obniżono podatek CIT z 27% do 19%, co doprowadziło do wzrostu wpływów do budżetu, wzrostu gospodarczego i większych inwestycji, pomimo spadku PKB. W 2009 roku wprowadzono 19% liniowy podatek PIT dla przedsiębiorców działających w oparciu o wpis do ewidencji działalności gospodarczej oraz zredukowano najwyższą stawkę PIT z 40% do 32%, co spowodowało wzrost liczby nowych firm, wzrost gospodarczy, i wzrost płac. Dzięki obniżeniu składek rentowych w 2007 i 2008 roku spadły koszty pracy i w konsekwencji spadło bezrobocie. Niestety wielokrotnie rządzący Polską tracili kontakt z rzeczywistością i podwyższali podatki. W 2011 podwyższono VAT do 23% - tak wysoka stawka sprawia, że dochody budżetowe maleją. Wysoka stawka VAT uderza przede wszystkim w ubogich konsumentów, szczególnie w rodziny z dziećmi – stawka VAT na artykuły dziecięce wzrosła w 2011 z 7% do 23% - co jest zbrodnią w obliczu zapaści demograficznej Polski. Jedne z największych i najbardziej stabilnych dochodów do budżetu państwa pochodzą z akcyzy na alkohol i nikotynę – akcyza na nikotynę to 33% wszystkich wpływów akcyzowych do budżetu. Jeden z największych w Unii Europejskiej wzrost wysokości akcyzy sprawił, że polscy konsumenci przenieśli się na czarny rynek, wzrósł przemyt, zbankrutowały legalne firmy, i drastycznie spadły wpływy do budżetu – identyczna sytuacja miała miejsce w krajach, które również podwyższyły akcyzę. Akcyzą prócz alkoholu, nikotyny, objęte są też między innymi paliwa, energia elektryczna i samochody. Problemem polskich podatników jest też niezwykle kosztowna administracja pobierająca podatki. W Polsce 1,7% sumy podatków jest przeznaczana na biurokratów zbierających podatki, podczas gdy w krajach zachodnich 1% albo i nawet mniej. Każdy polski patriota, który chce by w Polsce był dobrobyt, zlikwidowano bezrobocie i biedę, rozwijał się przemysł i rolnictwo, by państwo miało z czego finansować sądy, armię, policję, ochronę środowiska i dziedzictwa narodowego, musi domagać się drastycznej obniżki podatków. Jan Bodakowski

Źródło: prawy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną