Byłeś na Kongresie Ruchu Narodowego? Stracisz pracę

0
0
0
/

Jeden z działaczy Ruchu Narodowego, ma w poniedziałek otrzymać wypowiedzenie z pracy. Jak twierdzi Robert Winnicki - lider organizacji, to polityczna zemsta za udział w kongresie narodowców w dniu 8 czerwca.  

 

Robert Winnicki, członek Rady Decyzyjnej Ruchu Narodowego, dziś na Facebooku napisał:


"Republika okrągłego stołu kontratakuje. Rozpoczęły się prześladowania za udział w kongresie Ruchu Narodowego. Nagonka, m.in. Gazety Wyborczej, doprowadza do wyrzucenia z pracy członka sztabu RN na Pomorzu. Kolega Piotr Dziadul, pracujący dotychczas w urzędzie wojewódzkim, w poniedziałek ma otrzymać wypowiedzenie".


Przypomnijmy, że tuż po kongresie Ruchu Narodowego oprócz tradycyjnego oskarżania narodowców przez lewicę i środowiska Gazety Wyborczej o faszyzm, do grona krytyków na niespotyką dotąd skalę zgodnie dołączyły wszystkie środowiska i partie sceny politycznej.


Reprezentujący rząd i Platformę Obywatelską minister spraw wewnętrznych Bartłomiej Sienkiewicz na łamach "Gazety Wyborczej" stwierdził, że "narodowcy rodzą chaos, antyspołeczeństwo i przemoc".


Wespół z rządem Ruch Narodowy zaatakowało środowisko "Gazety Polskiej", która oskarżyła narodowców o incydentalny występ Bohdana Poręby, według portalu niezalezna.pl "wysokiego aparatczyka PZPR". Portal pominął przy tym całkowicie fakt - co może dziwić ze względu na prawicowy charakter mediów Tomasza Sakiewicza - , że głównym gościem kongresu był Zygmunt Goławski, żołnierz Narodowych Sił Zbrojnych i zesłaniec syberyjski.


W pokongresowych ocenach pojawiła się również bardzo groźna zapowiedź w stosunku do uczestników kongresu: "Obserwować. Uważać. Zapamiętać nazwiska i buzie. Powpisywać do rejestrów”. Nie wypowiedział je jednak ani funkcjonariusz policji czy ABW, czy nadgorliwy komunista ze skrajnie lewicowego pisma "Brzask", ale intelektualny przywódca... liberałów - Wojciech Sadurski.


Roberta Winnickiego na naszym portalu skrytykował także jeden z liderów Prawicy RP - Marian Piłka pisząc: "Może Ruch Narodowy nie zamierza wpływać na politykę państwa, tylko budować swoją popularność na permanentnej kontestacji – stawiając znak równości między dzisiejszym rządem a opozycją? Niestety, choć taki relatywizm ocierałby się o nihilizm – pytanie nie jest teoretyczne".
 
W przesłanym przez biuro prasowe komunikacie Ruch Narodowy zapowiada, że szykuje pomoc prawną, sprawę nagłośni, a "działacza narodowego nie pozostawi bez wsparcia.".


AG
fot. I.Fryszkowski/prawy.pl

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną