Polskie ciągniki podbijają Afrykę

0
0
0
/

ursusLubelski Ursus podpisał trzecią umowę w Afryce, tym razem w Tanzanii.

Kontakt opiewa na 2400 ciągników na łączną sumę 50 milionów dolarów. Firma podpisała kontrakt z National Service Corporation Sole z Dodomy. Umowa obejmuje usługi serwisowe w Afryce oraz stworzenie fabryki do składania traktorów na miejscu. Firma też dostarczy przyczepy do transportu trzciny cukrowej.

Szef firmy Karol Zarajczyk powiedział: "Wierzymy, że obecnie zrealizowana umowa ułatwi negocjacje z perspektywicznymi partnerami ponieważ Etiopia jest sprawdzianem dla innych krajów Afryki. Mamy nadzieję, że przyczółek w Etiopii otworzy nam drogę do dalszej ekspansji na Afrykę i zagwarantuje dynamiczny rozwój firmy na przyszłe dwa, trzy lata". Etiopia zamówiła 3 tys. ciągników za kwotę 120 milionów dolarów. Z czego National Service Corporation Sole zakupił 2400 traktorów w cenie 55 milionów dolarów.

Według szefa Ursusa ciągniki będą produkowane w Polsce, ale składane na miejscu w Tanzanii. Planuje się zatrudnienie 200 miejscowych. Firma także negocjuje kontrakty w Angoli oraz Nigerii. Uznaje ten rynek za perspektywiczny, bo w jego opinii szacunki mówią, że rozwinie się w tempie 7% rocznie. Ocenia: "Wygranie oferty dowodzi faktu, że polska marka jest zdolna do skutecznego konkurowania na międzynarodowym rynku".

Firma w 2013 roku podpisał umowę z Ethiopian Sugar Corporation. W jego wyniku dostarczyła ciągniki z częściami zamiennymi. Wskutek porozumienia z firmą Metec w Etiopii Ursus otworzył montażownie w Adamie w maju 2015 roku. Sfinansował ją Bank Gospodarstwa Krajowego przez udzielenie kredytu Etiopczykom.

Na tym udział Polaków w Afryce się nie kończy. Asseco Poland z Rzeszowa pojawiła się również na tym rynku. Polacy w ramach Blue-chip IT dostarczą system rozrachunkowy dla lokalnego rynku energetycznego. Na terenie Algierii Polfarma planuje wybudowanie fabryki leków. Lubawa dostarcza wyposażenie dla nigeryjskiej policji. Właścicielem kopalni złota w Namibii stał się Kulczyk Investment.

W ramach rządowego projektu Go Africa Polska od 2013 roku podjęła starania o wejście na rynek RPA, Mozabiku, Kenii, Angolii, Nigerii oraz Algierii. 16-22 lipca podsekretarz Stanu w Ministerstwie Rozwoju Radosław Domagalski-Łabędzki będzie przewodniczył misji gospodarczej do Tanzanii oraz Kenii. W ramach forum gospodarczego w Dar es Salaam i Nairobii odbędą się spotkania z rządzącymi krajów. Polski rząd pokrywa koszty udziału w rozmowach biznesowych, spotkaniach i firmach dla uczestników misji.

Wedle Afrykańskiego Banku Rozwoju wzrost powyżej 7% PKB w 2016 będzie miało Wybrzeże Kości Słoniowej (8,3%), Etiopia - 7,7%, Rwanda - 7,2%, Mozambik - 7,5%, Kongo - 8%. Etiopia w latach 2007-2015 rozwijała się tempie 10,5% wzrostu PBK. Wedle Ministerstwa Rozwoju polskie firmy pojawią się 19 czerwca na targach żywnościowych Africa's Big Seven w Johanesburgu (RPA), budowlanych - 2 lipca w Dar es Salamam (Tanzania), czy wielobrażowych, Filda - 19 lipca w Luandzie (Angola).

Rocznie eksport naszych towarów do Afryki rośnie o 22% i wynosi 4,5 miliarda dolarów. Według założeń projektu Go Africa Polska zwiększy udział w afrykańskim handlu z 1% do 3%. Na 2016 jest planowane wejście z polską żywnością do Botswany, Maroko, Tanzanii oraz RPA.

Według oficjalnych informacji firmy Ursus działa w Afryce od 2012 roku. Na terenie Polski firma zanotowała 50% wzrost sprzedaży nowych ciągników. Należy do 10 największych firm z branży. W 2015 firma miała przychody na poziomie 324 miliony złotych. Wedle planów Ursus planuje wprowadzenie dwóch nowych ciągników z silnikami 150 koni mechanicznych na rynek afrykański i słabszymi: 50-60 konnymi (bez kabiny).

Poza Czarnym Lądem firma sprzedaje traktory do Holandii, Pakistanu, Czech i Belgii. W Polsce na 1,5 miliona ciągników 700 tys. pochodzi z Ursusa.

Ursus zatrudnia obecnie 800 osób i posiada trzy fabryki w Opalenicy, Dobrym Mieście i Lublinie. W planach jest wejście firmy do Kirgizji, Tadżykistanu, Uzbekistanu i Kazachstanu.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną