Z okazji Dnia Ojca, prezes Unii Polityki Realnej Bartosz Józwiak, lider Ruchu Narodowego Robert Winnicki, wiceprezes Prawicy RP Krzysztof Kawęcki, na briefingu prasowym, który rozpoczął się na warszawskim placu Zamkowym a zakończył z powodu intensywnych opadów deszczu w podziemiach trasy WZ, zapowiedzieli wspólną obronę rodziny.

Briefing miał też na celu zamanifestowanie poparcia środowisk prawicowych i narodowych dla referendum w sprawie ochrony małych dzieci przed przymusowym poborem do podstawówek. Referendum, które zostało poparte przez milion Polaków. Podczas briefingu poparcie dla obrony praw rodziny wyraził też przedstawiciel Instytutu Romana Rybarskiego Daniel Witkowski, i Konrad Osmycki z Ruchu Wolności.

Krzysztof Kawęcki stwierdził, że współczesną emanacją neomarksizmu jest ideologia gender. Ma ona na celu destrukcję tradycyjnego społeczeństwa, zniszczenie rodziny, którą uznaje za instytucje represji systemu kapitalistycznego. Gender ma wiele wspólnego z ideami jakie w Rosji bolszewickiej wprowadzała w życie Aleksandra Kołłontaj - szefowa komunistycznego ministerstwa kobiet.

Zdaniem Kawęckiego państwo powinno wspierać moralnie i materialnie rodzinę. Obecnie, zdaniem wiceprezesa Prawicy RP, młode małżeństwa z dziećmi są najbardziej poszkodowane podatkami pośrednimi. Zawarte w ogromnych kosztach utrzymania dziecka podatki są marnowane przez rząd na utrzymanie nikomu nie potrzebnej biurokracji. Dlatego Prawica RP domaga się wprowadzenia ryczałtowego zwrotu rodzicom podatku VAT zawartego w towarach i usługach dla dzieci. Zwiększenia zasiłku porodowego. Wydłużenia płatnych urlopów macierzyńskich. Środki na świadczenia, które maja nas uratować przed katastrofą demograficzną powinny pochodzić z ograniczenia niepotrzebnych wydatków na biurokrację.

Według Kawęckiego należy zlikwidować MEN, wojewódzkie kuratoria oświaty i ich delegatury, Ministerstwo Szkolnictwa Wyższego. Z istniejącego systemu powinien pozostać tylko nadzór pedagogiczny. Krzysztof Kawęcki opowiedział się też za wprowadzeniem bonu edukacyjnego tak by wydatki budżetowe w równej wysokości trafiały do szkół tych, które rodzice wybiorą dla swoich dzieci (obecnie dotacja oświatowa trafia w wyższej kwocie do szkół publicznych). Konkludując Kawęcki stwierdził, że o wychowaniu dzieci powinni decydować rodzice a nie urzędnicy.

Lider Ruchu Narodowego stwierdził, że rodzina jest fundamentem cywilizacji. Jej istnienie jest zagrożone rewolucją kulturową, która jako instrument destrukcji wykorzystuje edukację publiczną. Atak na rodzinę jest atakiem na fundamenty narodu.

Robert Winnicki poinformował, że Ruch Narodowy pracuje nad wizją polskiej szkoły, która ma przede wszystkim wychowywać, uczyć i dawać umiejętności. Dziś żadna z tych funkcji polska szkoła nie pełni.

Zdaniem Winnickiego Ruch Narodowy będzie bronił praw rodziny w każdej z licznych sytuacji gdy biurokraci naruszają przyrodzone rodzinom prawa. Według Winnickiego nie możemy dopuścić by historia rodziny Bajkowskich się powtórzyła.

Prezes UPR stwierdził, że III RP, której wykwitem jest rząd Platformy Obywatelskiej, od samego swego początku działa wbrew interesom polskich rodzin. Celem PO jest stworzenie nowego człowieka - jednostki antyspołecznej i oderwanej od tradycji. PO prowadzi nagonkę na rodzinę i jej prawa. Dziś państwo próbuje zawłaszczyć ostatnie, z nie zawłaszczonych do tej pory, uprawnień przynależnych rodzinie i rodzicom.

Zdaniem Bartosza Józwiaka jednym z przejawów destruktywnej działalności PO jest wprowadzenie wbrew polskim rodzicom przymusu szkolnego dla dzieci sześcioletnich. Kolejnym jest walka PO z prawem rodziców do edukacji domowej.

Jako szczególnie destruktywny pomysł PO, prezes UPR, uznał wprowadzenie edukacji seksualnej dzieci w przedziale 0-4 lata zgodnej z rekomendacjami WHO przedstawionymi na konferencji MEN.
 

tekst i fot. Jan Bodakowski