Jak poinformował Dziennik Łódzki, w czwartek w Łodzi funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego w asyście policjantów z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi zatrzymali Irakijczyka. Na jego ubraniu znaleziono ślady materiału wybuchowego C4.
Służby zainteresowały się mężczyzną po tym, jak pies tropiący podczas rutynowej kontroli budynków w Krajowie, znajdujących się na trasie przejazdu papieża Franciszka, wyczuł w jednym z mieszkań materiały wybuchowe. W mieszkaniu pomieszkiwał Irakijczyk, którego wówczas w mieszkaniu nie było.
Trop zaprowadził organy ścigania do Łodzi, w którym to mieście podejrzany wynajmował dwa mieszkania. W żadnym z nich nie znaleziono wprawdzie żadnego niebezpiecznego materiału, niemniej urządzenia elektroniczne wykazały na jego odzieży ślady C4. Obecnie jest on przesłuchiwany.